Coraz więcej Polaków pracuje w innych w krajach i nabywa tam prawo do emerytury. Po zakończeniu aktywności zawodowej wielu decyduje się na powrót do Polski i pobiera świadczenie na konto polskiego banku. Powstają wówczas wątpliwości, gdzie płacić podatek.

W Niemczech wiele świadczeń podlega opodatkowaniu wyłącznie na miejscu. Nie trzeba już płacić PIT w kraju. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wyjaśnił to w odpowiedzi na pytanie mężczyzny, który pracował w niemieckiej firmie budowlanej (interpretacja nr 0115-KDIT2-2.4011.405.2017.1.ENB). W 2014 r. miał wypadek i od tej pory pobiera z niemieckiego systemu rentę wypadkową i zasiłek pielęgnacyjny. Świadczenia wpływają na jego rachunek w polskim banku. Przy każdym przelewie bank pobiera 18 proc. zaliczki na podatek i na zakończenie roku wystawia PIT-11. Podatnik uważa, że postępuje nieprawidłowo.

Dyrektor KIS przyznał mu rację. Przypomniał, że owszem, zgodnie z polsko-niemiecką umową o unikaniu podwójnego opodatkowania emerytury i renty z Niemiec wypłacane osobie mającej miejsce zamieszkania w Polsce są opodatkowane tylko w Polsce. Od tej zasady jest jednak wiele wyjątków, gdy świadczenia są wypłacane z niemieckiego obowiązkowego systemu ubezpieczeń socjalnych. Wtedy są opodatkowane tylko w Niemczech.

Podobną odpowiedź otrzymał emeryt, który pracował w Niemczech w latach 1997–2008 (nr 0112-KDIL3-2.4011. 182.2017.1.MK). Teraz otrzymuje emeryturę z Deutsche Rentenversicherung, czyli obowiązkowego systemu ubezpieczeń socjalnych Niemiec. Polski bank pobiera od niej zaliczki na podatek.

Dyrektor KIS zgodził się, że bank nie powinien pobierać zaliczek. Emerytura z obowiązkowego sytemu ubezpieczeń socjalnych Niemiec nie podlega bowiem opodatkowaniu w Polsce.