Dlaczego trudno zrobić w polskich muzeach wielką wystawę malarstwa?

O randze wystawy nie przesądza wielkie nazwisko artysty. Historię sztuki nie tworzyło wyłącznie kilku malarzy popularnych jak gwiazdy rocka.

Aktualizacja: 20.12.2019 22:51 Publikacja: 20.12.2019 10:00

Trwa wystawa polskiego malarstwa „Zobrazować ducha narodu” w najnowszej siedzibie Luwru w Lens

Trwa wystawa polskiego malarstwa „Zobrazować ducha narodu” w najnowszej siedzibie Luwru w Lens

Foto: PAP

W Luwrze trwa wystawa związana z 500. rocznicą śmierci Leonarda da Vinci. Udało się zgromadzić 11 z około 20 przypisywanych mu dzieł. Luwr ma ich w swojej kolekcji najwięcej – aż pięć. Dzięki temu mógł prosić o wypożyczenie obrazów artysty z innych muzeów na świecie. Przygotowania do ekspozycji trwały dziesięć lat. Jeszcze zanim się rozpoczęła, sprzedano na nią 200 tysięcy biletów.

– Takiej wystawy Leonarda mieć w Polsce nie będziemy, nie tylko my zresztą – zauważa Grażyna Bastek z Muzeum Narodowego w Warszawie. – To problem finansowy, ale też kwestia karty przetargowej. Mamy tylko jeden obraz tego artysty w polskich zbiorach, „Damę z gronostajem", a to za mało, by negocjować przyjazd do Polski wystawy dzieł Leonarda. Nie istniejemy też w świadomości dyrektorów wielkich muzeów jako liczący się partner z zasobną kieszenią i odpowiednim zapleczem technicznym. Trzeba ponadto pamiętać, że podróże są bardzo ryzykowne dla liczących ponad 500 lat dzieł.

Pozostało 94% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków