Wasz krzyk nigdy nie ucichnie w naszych sercach" – tablica i wieczny płomień ku czci przeszło 30 tysięcy Hiszpanów, których życie zgasiła pandemia, zdobi od maja plac Plaza de Cibeles. Choć to samo centrum Madrytu, w ten wrześniowy wieczór tylko sporadycznie ktoś się tu zatrzyma, na chwilę zaduma nad tymi, co odeszli. Na płycie stoi zresztą jedynie kilka plastikowych oprawek po wypalonych zniczach otoczonych paroma uschniętymi wiązankami kwiatów. Hiszpania najwyraźniej chce mieć ten dramat za sobą, stać się znów krajem słońca, radości życia, tańca i muzyki, który co roku przyciągał więcej zagranicznych gości niż jakiekolwiek inne państwo świata.