Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.05.2020 16:20 Publikacja: 29.05.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Płytę „CALM" wypełniają ciekawe popowe przeboje, można powiedzieć – ilustrujące różne odcienie lata. Otwierający „Red Dessert" to muzyczna apoteoza rodzącego się życia oraz lepszego czasu pozwalającego na chwilę wytchnienia, która sprawdzi się w podróży. Leniwy, zaśpiewany w trójgłosie początek, delikatny puls gitary akustycznej oraz stopniowo przyspieszający rytm stanowią idealne tło dla pierwszego dnia urlopu. Podobną konstrukcję ma najciekawszy na płycie utwór „Teeth". Z tajemniczej, zapraszającej do przygody, spokojnej piosenki przeobraża się w hit, przy którym nie sposób ustać w miejscu. W równie pozytywny i taneczny nastrój wprawiają „No Shame" oraz „Wildflower". Easier to z kolei minimalistyczny utwór, gdzie w towarzystwie elektronicznej perkusji poznajemy imponujące możliwości wokalne Luke'a Hemmingsa. Wpadające w ucho partie wokalne w wysokich rejestrach to znak rozpoznawczy 5 Seconds Of Summer. Podobnie jak chwytające za serce ballady, wśród których warto zwrócić uwagę zwłaszcza na „Best Years", „Lover of Mine" oraz zamykające album „High". Ta ostatnia, momentalnie zapadająca w pamięć kompozycja, pomimo naiwnego tekstu dobrze oddaje klimat końca wakacji i czas pożegnań.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas