Lato w pięciu smakach

Początki międzynarodowej rozpoznawalności tego wywodzącego się z Australii kwartetu związane były z występami w roli supportu zespołu One Direction. Jednak muzyka 5 Seconds Of Summer znacznie wykracza poza ramy stereotypowego boysbandu. Ich czwarty studyjny album przypadnie do gustu miłośnikom takich grup i artystów, jak One Republic, Panic! At The Disco, Savage Garden czy nawet The Weeknd.

Publikacja: 29.05.2020 18:00

Lato w pięciu smakach

Foto: materiały prasowe

Płytę „CALM" wypełniają ciekawe popowe przeboje, można powiedzieć – ilustrujące różne odcienie lata. Otwierający „Red Dessert" to muzyczna apoteoza rodzącego się życia oraz lepszego czasu pozwalającego na chwilę wytchnienia, która sprawdzi się w podróży. Leniwy, zaśpiewany w trójgłosie początek, delikatny puls gitary akustycznej oraz stopniowo przyspieszający rytm stanowią idealne tło dla pierwszego dnia urlopu. Podobną konstrukcję ma najciekawszy na płycie utwór „Teeth". Z tajemniczej, zapraszającej do przygody, spokojnej piosenki przeobraża się w hit, przy którym nie sposób ustać w miejscu. W równie pozytywny i taneczny nastrój wprawiają „No Shame" oraz „Wildflower". Easier to z kolei minimalistyczny utwór, gdzie w towarzystwie elektronicznej perkusji poznajemy imponujące możliwości wokalne Luke'a Hemmingsa. Wpadające w ucho partie wokalne w wysokich rejestrach to znak rozpoznawczy 5 Seconds Of Summer. Podobnie jak chwytające za serce ballady, wśród których warto zwrócić uwagę zwłaszcza na „Best Years", „Lover of Mine" oraz zamykające album „High". Ta ostatnia, momentalnie zapadająca w pamięć kompozycja, pomimo naiwnego tekstu dobrze oddaje klimat końca wakacji i czas pożegnań.

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Zanim nadeszło Zmartwychwstanie
Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie