Ciuch za ciuchem czy cerowanie i zelowanie

Pandemia i kryzys gospodarczy przyniosły wysyp pomysłów na pocovidową rzeczywistość. Oszczędzać, naprawiać, kupować mniej. Nie brakuje absurdów, a także „innowacyjnych" rozwiązań. Niektóre są stare jak świat.

Publikacja: 08.01.2021 10:00

Ceny ubrań w sieciówkach bywają tak niskie, że zachęcają do zbędnych zakupów. Czy jest w ogóle możli

Ceny ubrań w sieciówkach bywają tak niskie, że zachęcają do zbędnych zakupów. Czy jest w ogóle możliwe, by ludzie kupowali mniej ciuchów, ale za to trwalsze? (Na zdjęciu tłumy przed pierwszym w Polsce sklepem Primark w jednej ze stołecznych galerii handlowych)

Foto: EAST NEWS

Nareszcie buty, które można podzelować – ucieszył się szewc, gdy przyniosłam dziesięcioletnie mokasyny z nadgryzioną zębem czasu podeszwą. – Bo wie pani, teraz już butów, które daje się naprawić, prawie nie ma. Wszystko to jednorazowa plastikowa tandeta.

Skarpetki wyrzucamy, bo zrobiła się mała dziura, a przecież nikt nie umie cerować. Rajstopy to samo. Sweter się zmechacił, kurtka rozdarła na łokciu, gdzie to naprawić? Nie ma jak, więc kończy się na tym, że kupujemy nowe. Tylko małe dzieci czasem noszą coś po rodzeństwie, które z tego wyrosło. Ale poza tym żywot ubrania jest coraz krótszy. W Europie co rok wyrzuca się cztery miliony ton ubrań. W skali światowej oznacza to gigantyczny śmietnik co sekundę. A i tak w szafach mamy sporo rzeczy, których nie nosimy, bo żal wyrzucić.

Pozostało 94% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami