Usłyszymy tu wykonawców ze wszystkich kontynentów. Muzykę afrykańską reprezentują Burna Boy i Sho Madjozi. Latynoskie rytmy słychać w utworach Sebastiana Yatry, Malumy, nie brakuje też Louisa Fonsi i jego nieśmiertelnego „Despacito".

Ten koncert to możliwość usłyszenia wielu przebojów w nowych akustycznych wersjach. „Mad World" Tears For Fears w wykonaniu Adama Lamberta ścina z nóg. Ellie Goulding śpiewająca jedynie w towarzystwie gitary pokazuje pełnię swego wokalnego talentu. Podobnie Jennifer Lopez, która w piosence „People" dokonuje wizerunkowego przełomu. Nie zabrakło muzycznych klasyków jak „Stand By Me" w wykonaniu Johna Legenda i Sama Smitha czy „Sunny" w brawurowej wersji Billie Eilish, która wplata w kompozycję Bobby'ego Hebba motyw z muzyki do serii o Agencie 007. Nie zawodzi stara gwardia – The Rolling Stones, Elton John i Paul McCartney prezentują się z energią debiutantów. Równie dobrze wypadają dawno niesłyszane Sheryl Crow oraz Annie Lenox, wykonująca jedną z piosenek z córką.

Nieudane pozycje z „One World: Together At Home" można policzyć na palcach jednej ręki, dlatego zdecydowanie warto zapoznać się z koncertem w całości.

 —Kamil Brzózka, bonomuza.pl