Zimą do Jagiellonii trafił m.in. tercet z Wisły Kraków - Zoran Arsenić, Jesus Imaz i Martin Kostal, a także Andrej Kadlec i Stefan Scepović. Trener Ireneusz Mamrot do wyjściowej jedenastki desygnował na razie tylko Arsenicia i Kostala, ale to i tak wystarczyło do pewnej wygranej z Miedzią Legnica - podkreśla Onet.
Jagiellonia wygrała po trafieniach Nemanji Mitrovicia, Guilherme z rzutu karnego i Arvydasa Novikovasa. Na 1:0 goście wyszli po fatalnym błędzie bramkarza gospodarzy, Antona Kanibołockiego, który źle piąstkował piłkę po rzucie rożnym. Stoper białostoczan wpakował piłkę do pustej bramki. Tuż przed przerwą podwyższył Guilherme, wykorzystując rzut karny po faulu Tomislava Bozicia na Marko Poletanoviciu.
Na 3:0 wynik kwadrans przed końcem spotkania ustalił ustalił Novikovas, który dostał podanie od Kostala i płaskim strzałem pokonał golkipera legniczan. Jagiellonia mogła wygrać jeszcze wyżej, gospodarze najbliżej trafienia byli w 55. minucie, gdy Juan Camara, oddał piękny strzał, ale kapitalną paradą popisał się Grzegorz Sandomierski. Dodatkowo w ostatniej minucie w poprzeczkę trafił Joan Roman.
Jagiellonia odrobiła trzy z dziewięciu punktów straty do liderującej Lechii Gdańsk, która swoje spotkanie z Pogonią Szczecin rozegra w sobotę.
Miedź Legnica – Jagiellonia Białystok 0:3 (0:2)
Bramki: Nemanja Mitrovic (15), Guilherme (45-karny), Arvydas Novikovas (74).