Świat stanął w obliczu kolejnej rewolucji – kryptowalut. Nie ma tygodnia bez narodzin kolejnych „cyfrowych pieniędzy", związanych stricte ze światem technologii i finansów, ale także z pozornie odległymi branżami. Nie chodzi już tylko o bitcoina, najbardziej znaną pionierską kryptowalutę, uosobienie cyfrowego środka płatniczego. Powstają nawet tak absurdalne i tworzone dla żartu waluty jak DogeCoin, którego kapitalizacja przekracza 600 mln dol.!
Jak to zwykle bywa przy komercjalizacji nowych wynalazków technologicznych, szybko dochodzi do pęknięcia balonów spekulacyjnych, jak w przypadku dotcomów na początku obecnego wieku. Ale technologia pozostaje, wpływając na procesy biznesowo-produkcyjne, a z czasem kształtują się bardziej cywilizowane modele biznesowe. Czy tak będzie z technologią blockchain? Zdecentralizowana baza danych składająca się z kryptograficznie zabezpieczonych bloków informacji, rozproszonych po internecie, to paradoksalnie bardzo proste do zrozumienia i przydatne narzędzie.