Winter is coming

W inter is coming", czyli „nadchodzi zima" – mawiają bohaterowie popularnego serialu „Gra o tron". Tak przypominają sobie o nieuchronnym niebezpieczeństwie. O tym, że nadejdzie ziąb, zamieć i głód, a do bram dobijać się będą hordy wrogów.

Publikacja: 18.02.2018 20:00

Winter is coming

Foto: Adobe Stock

„Gra o tron" to bajkowa fikcja. Niestety, w realnym świecie też trzeba głośno mówić „Winter is coming". Zbliża się niebezpieczeństwo. I to nie żadne filmowe straszydła. To bestie gospodarczego świata – recesja, bezrobocie, bieda. Nadchodzą mimo pnących się w górę wskaźników. Wbrew „życzeniowemu" myśleniu, że piękne chwile będą trwać wiecznie. Otóż przykro mi, nie będą. Kilkanaście dni temu przez światowe giełdy przeszło tąpnięcie, nazywane „korektą". Rynki się zachwiały, waluty zaczęły drożeć. Zdziwieni eksperci zaczęli tłumaczyć, że zaszła rzecz nieprzewidywalna. Że zaraz wszystko wróci do normy i tak dalej.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację