Poważne zarzuty wobec NFZ po szczepieniach aktorów

Kontrolowana placówka stawia mocne zarzuty NFZ. Twierdzi, że wypłynęły dane pacjentów, a w wykazie szpitali węzłowych poświadczono nieprawdę.

Aktualizacja: 29.01.2021 10:56 Publikacja: 28.01.2021 19:27

Poseł Zbigniew Girzyński, choć nie jest lekarzem zaszczepił się w grupie „0” w Collegium Medicum w B

Poseł Zbigniew Girzyński, choć nie jest lekarzem zaszczepił się w grupie „0” w Collegium Medicum w Bydgoszczy. NFZ nie sprawdza jednak, czy w placówce doszło do nieprawidłowości

Foto: MARCIN OBARA/ PAP

Po burzy dotyczącej Centrum Medycznego WUM, które w końcu ub. roku zaszczepiło z puli dla medyków m.in. aktorów i byłego premiera, ruszyły kontrole także w innych placówkach.

– Narodowy Fundusz Zdrowia rozpoczął łącznie 18 kontroli dotyczących prawidłowości realizacji szczepień przeciwko Covid-19 – mówi „Rzeczpospolitej” Sylwia Wądrzyk, rzeczniczka NFZ. I dodaje, że na osiem zakończonych już postępowań „w dwóch przypadkach potwierdzono nieprawidłowości, mowa o Uniwersyteckim Centrum Klinicznym WUM w Warszawie oraz Zespole Opieki Zdrowotnej w Nysie".

Poważne zarzuty

Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, wyniki kontroli kwestionuje Anna Łukasik, szefowa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM (UCK). Dotarliśmy do „zastrzeżeń do wystąpienia pokontrolnego" jej autorstwa. Pojawiają się w nim mocne zarzuty: przerobienia dokumentu wykazu szpitali węzłowych, co ma podpadać pod paragraf karny, i naruszenia dotyczącego wrażliwych danych pacjentów. Dyrektor Łukasik wprost pyta prezesa NFZ, „czy w związku z dokonanymi w toku kontroli ustaleniami Narodowy Fundusz Zdrowia, jako instytucja państwowa, zawiadomił o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 271 k.k.".

O co chodzi?

Aktorów i inne osoby spoza uprzywilejowanej grupy „0" szczepiła spółka Centrum Medyczne WUM, a nie Uniwersyteckie Centrum Kliniczne – obie placówki podlegają Warszawskiemu Uniwersytetowi Medycznemu, ale to odrębne podmioty, mają inny status, różne adresy.

Planowo szczepienia miały w nich ruszyć od 4 stycznia. Ale tuż przed sylwestrem, pod presją NFZ i Ministerstwa Zdrowia, szefowa uczelnianej spółki dr Ewa Trzepla przyjęła „nadprogramowe" dawki rozmrożonej szczepionki i podała je m.in. aktorom. Wybuchł skandal. Kontrola NFZ w spółce Centrum Medyczne wypadła źle.

Podobną kontrolę wszczęto (4 stycznia) w UCK, choć jego szefowa odmówiła przyjęcia dawek do wykorzystania w końcu roku. Mimo to kontrola objęła okres od 28 do 31 grudnia, czyli czas, gdy UCK nikogo nie szczepiło. I tu ocena NFZ była negatywna, a główny zarzut dotyczył tego, że świadczeniodawca przedstawiał „dane niezgodne ze stanem faktycznym w zakresie osób zaszczepionych w ramach realizacji NPSZ jako pracowników niemedycznych placówek medycznych". Krytycznie oceniono też organizację, sposób i dostępność szczepień w «etapie „0"».

Anna Łukasik w zastrzeżeniach do kontroli stawia NFZ długą listę zarzutów. Uważa, że naruszono tzw. zasadę podmiotowości, czyli wysłano kontrolę do „niewłaściwego podmiotu", bo UCK w badanym okresie nie szczepiło. Robiła to inna uczelniana spółka, która miała umowę z NFZ i sama ustalała kolejność. Inna uwaga: w kontroli dotyczącej UCK znalazły się dane pacjentów... spółki – choć to odrębny podmiot (kontrolerzy pozyskali je z systemu Centrum e-Zdrowia). Zdaniem Łukasik NFZ naruszył tym „prawa do ochrony danych osobowych i do prywatności pacjentów" spółki.

Dziwna zamiana

Jest też inny zarzut: przerobienia dokumentu – wykazu szpitali węzłowych (jest ich w kraju 509), które wykonują szczepienia. Według dyr. Łukasik w pierwotnej wersji wykazu z 31 grudnia 2020 r. pod pozycją 41 figurowała uczelniana spółka. W zastrzeżeniach do kontroli czytamy: „Z niezrozumiałych powodów po tym dniu została usunięta (...), a w jej miejsce wpisano UCK". W wykazie na 7 stycznia „nie jest już ujęta spółka". Zostało natomiast dopisane UCK WUM z adnotacją „z datą realizacji szczepień od 27 grudnia 2020 r." (co ciekawe, jako „miejsce udzielania świadczeń" pozostał adres spółki). Zamiany dokonano – jak wskazuje Łukasik – bez wiedzy i zgody UCK i to „budzi poważne wątpliwości z uwagi na fakt, że wpis ma moc wsteczną".

– W całej mojej karierze zawodowej nie spotkałam się z czymś takim – mówi nam dyr. Łukasik.

NFZ podaje tymczasem, że na liście szpitali węzłowych figuruje „tylko i wyłącznie UCK WUM". – To nieprawda – ripostuje Łukasik, a dowodem są wydruki komunikatu operatora systemu SZOI z 31 grudnia i z 7 stycznia (operatorem systemu jest NFZ).

Zdaniem Łukasik ta dziwna zamiana podmiotów medycznych „rodzi istotne wątpliwości co do poświadczenia nieprawdy", a to przestępstwo ścigane z urzędu, więc instytucje państwowe mają obowiązek zawiadomić prokuratora lub policję. Dyrektorka pyta zatem prezesa NFZ, czy złożył takie doniesienie.

Jaki cel miałoby przerabianie wykazu szpitali w trakcie kontroli, by zostało w nim tylko Centrum Kliniczne? – Żeby na UCK i rektora WUM rozciągnąć odpowiedzialność za szczepienia aktorów – sugeruje nam jeden z rozmówców.

Dyr. Łukasik chce wyłączenia z kontroli NFZ i przekazania sprawy Ministerstwu Zdrowia. – Potwierdzam, że UCK WUM skorzystało z prawa do złożenia zastrzeżeń do wystąpienia pokontrolnego. Obecnie te uwagi są rozpatrywane – tłumaczy Sylwia Wądrzyk, rzeczniczka Funduszu.

Z odpowiedzi NFZ dla „Rz" wynika, że Fundusz nie wszczął kontroli na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, choć wyszło na jaw, że pracownicy uczelni – w tym poseł PiS Zbigniew Girzyński – zaszczepili się w ramach grupy 0, podpinając się pod Collegium Medicum w Bydgoszczy, które jest jego częścią. Kontrolę na UMK wszczął za to minister edukacji.

Po burzy dotyczącej Centrum Medycznego WUM, które w końcu ub. roku zaszczepiło z puli dla medyków m.in. aktorów i byłego premiera, ruszyły kontrole także w innych placówkach.

– Narodowy Fundusz Zdrowia rozpoczął łącznie 18 kontroli dotyczących prawidłowości realizacji szczepień przeciwko Covid-19 – mówi „Rzeczpospolitej” Sylwia Wądrzyk, rzeczniczka NFZ. I dodaje, że na osiem zakończonych już postępowań „w dwóch przypadkach potwierdzono nieprawidłowości, mowa o Uniwersyteckim Centrum Klinicznym WUM w Warszawie oraz Zespole Opieki Zdrowotnej w Nysie".

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Sondaż. Polacy chcą skrócenia kolejek do lekarzy i lepszej opieki okołoporodowej