Właściciel nieruchomości, który zgłosił zamiar montażu przydomowej oczyszczalni ścieków, spotkał się ze sprzeciwem starosty, podtrzymanym następnie przez wojewodę opolskiego. Oba organy poinformowały, że nie ma takiej możliwości, chociaż przydomowe ekologiczne oczyszczalnie ścieków znakomicie sprawdzają się w gospodarstwach bez dostępu do sieci kanalizacji.
Miejscowy plan zagospodarowania zakazuje na objętym nim terenie odprowadzania ścieków do m.in. przydomowych oczyszczalni ścieków. Zgłoszona inwestycja nie może powstać, ponieważ narusza ustalenia planu.
Czytaj też: Użytkowanie przydomowej oczyszczalni ścieków - kiedy wójt może wnieść sprzeciw
Na nic więc się zdało pismo prezesa zarządu spółki komunalnej, informujące, że spółka nie ma technicznej możliwości przyłączenia nieruchomości do istniejącej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Wymagałoby to bowiem jej rozbudowy o ok. 160 m, czego nie przewiduje wieloletni plan rozwoju na lata 2018–2021.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu właściciel nieruchomości zarzucił, iż sprzecznie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, i przy braku możliwości przyłączenia działki do kanalizacji sanitarnej, uznano za niedopuszczalne wykonanie przydomowej oczyszczalni ścieków.