Sąd: pośrednik nie może żądać wygórowanej zapłaty

Pośrednik nie może żądać wygórowanej zapłaty, jeśli jego rola polegała jedynie na pokazaniu dwóch mieszkań klientce.

Aktualizacja: 30.12.2019 11:06 Publikacja: 30.12.2019 08:08

Sąd: pośrednik nie może żądać wygórowanej zapłaty

Foto: Fotolia.com

Sąd Okręgowy w Gliwicach zasądził na rzecz pośrednika w obrocie nieruchomościami 3400 zł należnej mu prowizji.

Jedna z jego klientek nie chciała jej zapłacić, choć wcześniej podpisała umowę, w której agent zobowiązał się pomóc jej w znalezieniu mieszkania. Za usługę miał otrzymać wynagrodzenie – 3,69 proc. brutto ceny sprzedaży nieruchomości. Z umowy wynikało, że prowizję otrzyma także wtedy, gdy klientka skorzysta z oferty i bez jego udziału podpisze umowę ze sprzedającym lokal.

Tak też się stało, a klientka nie chciała zapłacić prowizji. Tłumaczyła, że była w błędzie. Myślała, że podpisuje protokół okazania lokalu, a nie umowę.

Czytaj także: Podatek od sprzedaży nieruchomości

Pośrednik złożył pozew do sądu, a ten zasądził należną mu prowizję – przeszło 10 tys. zł. Uznał, że podpisując umowę, klientka nie działała pod wpływem błędu. Była zainteresowana kupnem mieszkania i w ramach poszukiwań nawiązała kontakty z kilkoma pośrednikami. Miała też rozeznanie i wiedzę o rynku. Między nią a dotychczasowym właścicielem mieszkania prowadzone były też rozmowy o prowizji z tytułu umowy pośrednictwa, co w ocenie sądu świadczy o tym, że zdawała sobie sprawę ze znaczenia swojego podpisu pod umową.

Klientka odwołała się do sądu okręgowego. A ten uznał apelację częściowo za zasadną. Według niego zawarta umowa nie wskazywała szczegółowo zakresu czynności pośrednictwa. Pośrednik pokazał jedynie dwa mieszkania w tej samej kamienicy na różnych piętrach. Nie przeprowadził żadnych innych czynności. Sąd uznał, że skoro od sprzedającego lokal wziął 3400 zł prowizji przy większym nakładzie pracy, nie ma podstaw do żądania od kupującej kwoty niemal trzykrotnie wyższej.

Sygnatura akt: III Ca 1318/18

Sąd Okręgowy w Gliwicach zasądził na rzecz pośrednika w obrocie nieruchomościami 3400 zł należnej mu prowizji.

Jedna z jego klientek nie chciała jej zapłacić, choć wcześniej podpisała umowę, w której agent zobowiązał się pomóc jej w znalezieniu mieszkania. Za usługę miał otrzymać wynagrodzenie – 3,69 proc. brutto ceny sprzedaży nieruchomości. Z umowy wynikało, że prowizję otrzyma także wtedy, gdy klientka skorzysta z oferty i bez jego udziału podpisze umowę ze sprzedającym lokal.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona