Mienie zabużańskie: TK oceni prawo do rekompensaty dla syna generała Tadeusza Bora-Komorowskiego

Skardze konstytucyjnej syna generała Tadeusza Bora-Komorowskiego został nadany dalszy bieg.

Aktualizacja: 10.12.2020 04:55 Publikacja: 09.12.2020 19:41

Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Adam Komorowski zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją art. 20 tzw. ustawy zabużańskiej z 2005 r., który uniemożliwia uzupełnienie wniosku o rekompensatę o nieuwzględnione dotychczas nieruchomości. Skarga konstytucyjna zarzuca naruszenie prawa poszanowania własności, równości oraz ochrony praw słusznie nabytych.

Wniosek o rekompensatę za majątek swojej matki, Ireny Komorowskiej, pozostawiony na Ukrainie, Adam Komorowski złożył w 2006 r. Prawo do rekompensaty potwierdził w 2015 r. wojewoda mazowiecki, orzekając o jej wysokości. Rok później Adam Komorowski uzyskał jednak z Archiwum Państwowego Ukrainy dokumenty potwierdzające, że w skład majątku wchodziły jeszcze inne grunty, niewymienione we wniosku.

Czytaj także: Mienie zabużańskie: RPO zgłosił udział w postępowaniu ws. rekompensat dla spadkobierców

W ocenie wojewody wniosek o wznowienie postępowania i wydanie decyzji uwzględniającej nowe okoliczności nie mógł być rozpatrzony z uwagi na ostateczny termin 31 grudnia 2008 r. do składania wniosków o rekompensaty.

Minister Skarbu Państwa utrzymał w mocy decyzję wojewody, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę. Stwierdził, że wniosek złożony po tej dacie, obejmujący dodatkowo inne nieruchomości, był spóźniony.

Również zdaniem NSA koniecznym warunkiem przyznania rekompensaty było złożenie wniosku dotyczącego konkretnych nieruchomości w nieprzekraczalnym terminie do 31 grudnia 2008 r. Gdyby wolą ustawodawcy było dochodzenie w nieskończoność prawa do rekompensaty, nie ustanawiałby tego granicznego terminu – stwierdził NSA.

W skardze konstytucyjnej Adam Komorowski zwrócił się o stwierdzenie przez TK, że art. 20 ustawy z 2005 r., w powiązaniu z przepisem (art. 5), określającym termin złożenia wniosku o rekompensatę najpóźniej do 31 grudnia 2008 r., jest niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim uniemożliwia modyfikację wniosku po wyjściu na jaw istotnych nowych okoliczności. Pozbawia Zabużan prawa do rekompensaty za pozostawione nieruchomości, o których dowiedzieli się po tej dacie. Warunek posiadania w dniu składania wniosku informacji o wszystkich utraconych nieruchomościach jest uzależniony od dokumentów z archiwów państwowych Ukrainy, Białorusi i Litwy. Trudności w ich uzyskaniu są znane.

– Warunek posiadania w dniu składania wniosku informacji o wszystkich pozostawionych nieruchomościach jest nierealny i nie ma oparcia w konstytucji – uważa dr Józef Forystek, adwokat zajmujący się od lat m.in. sprawami zabużańskimi. Oceni to jednak dopiero TK.

Sygnatura akt: Ts 4/19

Adam Komorowski zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją art. 20 tzw. ustawy zabużańskiej z 2005 r., który uniemożliwia uzupełnienie wniosku o rekompensatę o nieuwzględnione dotychczas nieruchomości. Skarga konstytucyjna zarzuca naruszenie prawa poszanowania własności, równości oraz ochrony praw słusznie nabytych.

Wniosek o rekompensatę za majątek swojej matki, Ireny Komorowskiej, pozostawiony na Ukrainie, Adam Komorowski złożył w 2006 r. Prawo do rekompensaty potwierdził w 2015 r. wojewoda mazowiecki, orzekając o jej wysokości. Rok później Adam Komorowski uzyskał jednak z Archiwum Państwowego Ukrainy dokumenty potwierdzające, że w skład majątku wchodziły jeszcze inne grunty, niewymienione we wniosku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara