Reklama

Deweloperzy: niebezpieczne małe domki z Polskiego Ładu

Do grona krytyków rządowych zmian w prawie budowlanym dołączyli deweloperzy.

Aktualizacja: 30.08.2021 13:10 Publikacja: 30.08.2021 07:27

Deweloperzy: niebezpieczne małe domki z Polskiego Ładu

Foto: Przemyslaw Koch

Budowanie – nawet małego domu – na podstawie zgłoszenia, bez pieczy kierownika czy dziennika budowy, to oszczędzanie na bezpieczeństwie – uważa Polski Związek Firm Deweloperskich.

To już kolejna organizacja, która sceptycznie wypowiada się o szykowanej spec procedurze dla domów jednorodzinnych o powierzchni zabudowy do 70 mkw. „Przedstawione rozwiązanie rodzi poważne ryzyko dla bezpieczeństwa całej inwestycji. Zmniejszenie formalności jest nieproporcjonalne do zagrożeń, które płyną z braku posiadania kierownika budowy" – czytamy w piśmie PZFD.

Czytaj także:

Architekci mówią "nie" małym domom za złotówkę

Organizacja przypomina, że do zadań kierownika budowy należą m.in. odpowiednie zabezpieczenie terenu budowy, zapobieganie zagrożeniom bezpieczeństwa i ochrony zdrowia czy też wstrzymanie robót budowlanych w przypadku stwierdzenia możliwości powstania zagrożenia. „To kierownik budowy jest gwarantem bezpieczeństwa na budowie. Stąd zaproponowane rozwiązanie należy ocenić negatywnie" – podkreśla PZFD.

Reklama
Reklama

I zauważa, że koszty dziennika budowy czy powołania kierownika budowy – w porównaniu ze środkami, jakimi trzeba dysponować, by wybudować dom – są niewielkie. Tym bardziej nie ma uzasadnienia dla wprowadzenia opisywanych regulacji. Deweloperzy zwracają też uwagę, że przepisy budzą wątpliwości w zakresie odpowiedzialności w przypadku katastrofy budowlanej – w szczególności, że zgodnie z zapowiedziami rządu inwestorzy będą mogli kupić projekt budowlany za symboliczną złotówkę. Co zdaniem PZFD wykluczy prowadzenie nadzoru autorskiego projektanta nad budową.

„Nawet w przypadku zindywidualizowanego projektu trudno określić, kto i w jakim zakresie będzie ponosić odpowiedzialność za katastrofę budowlaną. Zwłaszcza że może powstać spór co do tego, czy ewentualne błędy mają charakter projektowy czy wykonawczy" – podnosi PZFD.

Sceptyczny wobec wprowadzanych zmian jest również radca prawny Tomasz Długozima z kancelarii Gajewski Trawczyńska i Wspólnicy, autor bloga Nieruchomoscirolne.pl, choć dostrzega też dobre rozwiązanie.

– Pozytywnie należy ocenić pomysł wprowadzenia kar pieniężnych za niewydanie decyzji o warunkach zabudowy w określonym terminie – mówi prawnik.

Zaznacza jednak, że założona w projekcie konieczność wydania decyzji w terminie 30 lub 90 dni, bez uproszczenia procesu ich opracowania, może doprowadzić do spadku ich jakości.

– Co, biorąc pod uwagę potencjalne uchylenie decyzji przez organ wyższej instancji, wcale nie przyspieszy procesu uzyskania upragnionej „wuzetki" – komentuje mecenas Długozima.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama