Maszty telefonii komórkowej wśród domów budzą ogromne emocje. Tymczasem szykują się zmiany w przepisach, które pozwolą na tego typu inwestycje wbrew woli mieszkańców.
Na skróty
Do Sejmu trafił właśnie rządowy projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (tzw. megaustawy). Jego celem jest rozwój szybkiego internetu w Polsce. Tam, gdzie jedni korzystają, drudzy tracą.
Nowelizacja megaustawy mówi, że antenowa konstrukcja wsporcza oraz instalacja radiokomunikacyjna nie są ani obiektami ani urządzeniami budowlanymi. Zgodnie z definicją zawarta w projekcie konstrukcja wsporcza służy do instalowania na niej instalacji radiokomunikacyjnej, a instalacja składa się z anten i innych urządzeń telekomunikacyjnych wraz z osprzętem, szafą telekomunikacyjną lub innymi urządzeniami.
– Oznacza to, że stacje będą traktowane jako urządzenia typowo techniczne, które nie wymagają żadnych formalności budowlanych, tak jak obecnie np. bramownice na drogach publicznych – mówi Mariola Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana.
Zdaniem Zbigniewa Gezloka, prezesa Ogólnopolskiego Stowarzyszenie Przeciwdziałania Elektroskażeniom „Prawo do życia" zmiana ma drugie dno.