Związkowcy przypuszczają, że w tym roku martwy od lat przepis umożliwiający organizowanie sześciodniowego tygodnia nauki szkolnej zacznie być wykorzystywany. Dlatego chcą, aby ten zapis został trwale usunięty z polskiego systemu prawnego.
Czytaj także: MEN o lekcjach w soboty
W ostatnich dniach grudnia Ministerstwo Edukacji Narodowej skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowej organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli. Znalazł się w nim niepokojący nauczycieli i rodziców zapis, mówiący o tym, że zajęcia w szkołach „mogą być realizowane przez pięć lub sześć dni w tygodniu".
Resort tłumaczył, że umieszczenie tego zapisu to nic innego jak porządkowanie prawa, bo takie rozwiązanie istnieje już 16 lat. „Proponujemy, by ten przepis znalazł się w innym rozporządzeniu, dotyczącym organizacji pracy szkoły, a nie – jak dotychczas – w rozporządzeniu dotyczącym organizacji roku szkolnego" – napisało ministerstwo w specjalnych oświadczeniu. Podkreśliło jednocześnie, że jak dotąd nie ma potrzeby organizowania lekcji w soboty.
To tłumaczenie nie przekonuje związków zawodowych. Na stronie sekcji oświatowej NSZZ Solidarność znalazł się apel, by ta propozycja w ogóle zniknęła z projektu. „Stanowczo protestujemy przeciwko temu przepisowi" – podkreślili związkowcy.