Neo Soul
Lianne La Havas „Blood", Warner Bros., CD, 2015
Tuż przed swoimi 26. urodzinami brytyjska wokalistka Lianne La Havas sprawiła sobie prezent - nowy album „Blood" zainspirowany pobytem na Jamajce, w rodzinnych stronach swojej matki. Jej fani długo, bo trzy lata czekali na drugą płytę utalentowanej gwiazdy neo soulu. Zadebiutowała w 2012 r. piosenką „Lost & Found", a następnie albumem „Is Your Love Big Enough?", który iTunes uznał za Album Roku w rezultacie ogromnego zainteresowania jego elektroniczną wersją.
Pierwszą piosenkę napisała mając jedenaście lat, a od 18. roku życia występowała akompaniując sobie na gitarze. Trafiła do chórku towarzyszącego Palomie Faith, a następnie jako suport występów Bona Ivera i Alicii Keys. Fani r'n'b polubili jej głos, chwytliwe kompozycje i ciekawe aranżacje.
Nowy album otwiera wspólne dzieło Lianne La Havas i producenta Paula Epwortha. Piosenka „Unstoppable" nosi wszystkie cechy przeboju. Nic dziwnego, Epworth jest laureatem Grammy za album Adele „21" i Oscara za piosenkę „Skyfall" do filmu z Bondem. „Unstoppable" zaaranżował w stylu hitów Adele, więc sukces był murowany. Utwór jest lokomotywą całego albumu. Choć pozostałe utwory nie mają już tego rozmachu, co temat otwierający, to „Blood" słucha się z przyjemnością. Rytmiczne piosenki, różnorodne produkcje będące wspólnym dziełem wokalistki i specjalistów od r'n'b. Kolejną kandydatką na przebój jest piosenka „What You Don't Do", która wyjątkowo nie wyszła spod ręki Lianne La Havas. Co dziwi, to brak wyraźnych motywów reggae, a przecież wokalistkę zainspirowała Jamajka. Ale miłośnikom neo soulu to nie będzie przeszkadzać.