Muzeum Karykatury cyklicznie organizuje "Cztery Pory Karykatury". W konkursie mogą brać udział zarówno twórcy karykatury i rysunku satyrycznego, jak i studenci wyższych szkół artystycznych.
W 2015 roku do konkursu zgłoszono ponad siedemset prac. Na ekspozycji pokonkursowej w Muzeum Karykatury można obejrzeć ponad 70 rysunków satyrycznych i karykatur autorstwa 46 laureatów. Większość prac zawiera odniesienia do aktualnych wydarzeń. Jest w nich polska polityka, a konkretnie premier Beata Szydło, prezes PiS Jarosław Kaczyński, Leszek Miller i Magdalena Ogórek oraz katastrofa smoleńska. Autorzy nawiązują też do kryzysu związanego z uchodźcami w Europie i zagrożenia ze strony Daesh.
Ten ostatni temat porusza praca bez tytułu Krzysztofa Grzondziela, zdobywcy I nagrody oraz nagrody specjalnej. Na zwycięskim rysunku autor przedstawia dżihadystę z nożem w jednej ręce, zaś drugą chwytającego knot olbrzymiej, palącej się świecy. Za mężczyzną widać nieskończone rzędy podobnych, płonących świec ludzkich rozmiarów.
Zdobywca II nagrody Witold Mysyrowicz pokazał interesujące negocjacje, których uczestnicy zgromadzeni przy jednym stole zamiast głów mają szachowe pionki, karty do gry bądź klocki domina. Laureat III nagrody Jarosław Kozłowski narysował z kolei świadków demokracji, którzy chodzą po domach, niczym świadkowie Jehowy. Natomiast Michał Graczyk doceniony przez Stowarzyszenie Polskich Artystów Karykatury zdobył wyróżnienie za pracę pokazującą mężczyznę, który cieszy się z pierwszych 500 złotych na dziecko.
Równolegle z wystawą pokonkursową "Czterech Pór Karykatury" muzeum przy ulicy Koziej prezentuje prace Marcina Bondarowicza, rysownika, ilustratora i grafika, absolwenta Politechniki Radomskiej.