Zmiany obejmują art. 35. Obecnie przepisy mówią, że koncesja może być udzielona podmiotowi zagranicznemu, którego siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Nowelizacja stanowi, że "Koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna (...) od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".
Przepisy w takim kształcie mogą być podstawą do odmówienia odnowienia koncesji TVN, której większościowym udziałowcem są Amerykanie.
Adam Bodnar ocenił, że nowelizacja to „zagadnienie dla RPO, ponieważ chodzi o fundamentalną wolność dla funkcjonowania naszej demokracji, wolność słowa”. - To fundamentalna zasada naszego porządku demokratycznego i nie wyobrażam sobie, żebym się miał tym nie zająć. Oczywiście zdążę jeszcze przygotować stanowisko. Ono nie jest jakieś specjalnie skomplikowane, bo rzecz jest dość oczywista, że chodzi o wykorzystanie procesu legislacyjnego do wpłynięcia na proces koncesyjny, bo przecież jednocześnie toczy się postępowanie w sprawie przedłużenia koncesji dla TVN-u - mówił w rozmowie z Onetem.
Na uwagę, że projekt nowelizacji uderza nie tylko w TVN24, ale we wszystkie stacje TVN, rzecznik praw obywatelskich podkreślił, że „nawet jeżeli ten zakres jest szerszy, to zawsze jest ten jeden bardzo konkretny cel, czyli uderzenie w ten podmiot, który jest swoistą oazą wolności dla naszej dyskusji o tym, co się w Polsce dzieje”.