Firmy zajmujące się przechowywaniem samolotów, ich demontażem, kupnem i sprzedażą części cieszą się z liczby maszyn, które nie latają, ale nagły wzrost podaży części z odzysku może zaszkodzić cenom na rynku szacowanym na 3 mld dolarów rocznie mimo popytu ze strony linii lotniczych, którym zależy z kolei na obniżaniu kosztów serwisowanie samolotów.
Uczestnicy tego rynku bacznie obserwują, co będzie z samolotami uziemionymi na świecie pod kątem wykorzystania tego, co się z nich nadaje, firma doradcza Oliver Wyman przewiduje nawet „tsunami popytu" na takie części, bo linie lotnicze chcą obniżać swe koszty. Części z odzysku mogą konkurować z fabrycznie nowymi odraczając popyt na usługi posprzedażne czyli na serwisowanie, naprawy i generalne przeglądy techniczne, a ten rynek szacuje się na 50 mld dolarów - pisze Reuter.
Liczba samolotów przeznaczonych do rozebrania na części albo na złom może zwiększyć się z 400-500 rocznie od 2016 r. do tysiąca rocznie do 2023 r. — przewiduje firma Cirium. Naveo Consultancy ocenia, że obecnie jest w użytku 60 proc. światowej floty pasażerskiej i cargo, a w tym roku zostanie wycofane 2 tys. samolotów albo zaparkowanych na dłużej i nie wróci do pracy. W 2019 r. było ich 680. Nie zostaną natychmiast rozebrane, bo niektórzy przewoźnicy poczekają na poprawę warunków na rynku — uważa dyrektor tej firmy, Richard Brown.
Szef amerykańskiej firmy GA Telesis dowiedział się, że 5 przewoźników szuka chętnych do demontażu samolotów. Kanadyjska firma Aerocycle ogłosiła pierwszy raz, że chętnie kupi uziemione samoloty, aby rozebrać je na części i sprzedawać je. Brytyjska Air Salvage International, która normalnie demontuje 40-50 maszyn rocznie ma zaparkowane więcej samolotów bez chętnych na kupowanie ich części od czasu pojawienia się koronawirusa. Założyciel tej firmy Mark Gregory spodziewa się, że większość z nich zostanie w końcu rozebrana. Przed pandemią samoloty trafiały do Air Salvage z klientami na kupno części z odzysku, zwłaszcza silników.
Linie lotnicze szukają części z wycofanych samolotów do swych młodszych maszyn, którym należy się generalny przegląd, To pozwala unikać kosztownych napraw i na latanie nimi. GA Telesis stwierdziła, że linie wykorzystują części z uziemionych samolotów do instalowania ich w latających, aby obniżyć koszty serwisu.