"Miał być 'wielki wstrząs na scenie politycznej', ujawnienie 'skandalu i sensacji', który na zawsze zmiecie PiS z politycznej sceny... Myślałem, że przeczytam dziś co najmniej o jakiejś supertajnej, nocnej korespondencji między Prezesem a Putinem, utrzymanej w klimacie moich piątkowych tweetów, nawet KUPIŁEM 'Wyborczą' i ... totalny zawód" - pisze na swoim profilu Paweł Kukiz.
Kukiz zauważa też, że "Gazeta Wyborcza" nie zadała pytania "co to za System, w którym partie stają się potężnymi podmiotami gospodarczymi, które mogą zaciągać kredyty".
"Przypomnę przy okazji, że szczególnie 'Wyborczej' nie interesowało na jakiej podstawie ś.p. Nowoczesna dostała wielomilionowy kredyt na kampanię w 2015 roku (który prawdopodobnie spłacą Obywatele)" - dodał Kukiz (Nowoczesna straciła partyjną subwencję ze względu na błędy w sprawozdaniu finansowym z kampanii wyborczej).