W poniedziałek o 16:00 sejmowa Komisja Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zajmie się obywatelskim projektem ustawy "Zatrzymaj Aborcję" Kai Godek. Projekt trafił do komisji kilka miesięcy temu, ale przez długi czas nie był rozpatrywany przez posłów.
Dowiedz się więcej: Sejm wraca do aborcji. Scheuring-Wielgus: Dziewczyny, mobilizacja!
O swoim poparciu dla projektu poinformowała w niedzielę Konferencja Episkopatu Polski.
"Księża Biskupi przypominają swoje poparcie dla projektu obywatelskiego „Zatrzymaj aborcję”, który przewiduje ochronę dzieci nienarodzonych bez względu na ich stan zdrowia, przez wykluczenie przesłanki eugenicznej" - czytamy w komunikacie ks. Pawła Rytela-Andrianika, rzecznika KEP.
"(Biskupi) jednocześnie apelują do każdego z parlamentarzystów o ochronę życia wszystkich dzieci przed urodzeniem. W sposób szczególny przypominają o potrzebie dotrzymania składanych obietnic w tak podstawowej sprawie, jaką jest ochrona prawa do życia" - podkreślił ksiądz rzecznik, prosząc wiernych o modlitwę "by życie każdego człowieka było szanowane od poczęcia aż do naturalnej śmierci".
Projekt "Zatrzymaj Aborcję" został złożony w Sejmie w listopadzie 2017 roku. Podpisało się pod nim 830 tysięcy osób. Zakłada zniesienie tzw. przesłanki eugenicznej w obowiązującej obecnie ustawie o planowaniu rodziny.
Przeczytaj: Kaja Godek: Ekspres ws. ustawy o IPN - a co z projektem ws. aborcji?
"Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" wpłynął do Sejmu 30 listopada zeszłego roku. 10 stycznia 2018 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu. 277 posłów, w większości z klubów PiS, Kukiz'15 i PSL opowiedziało się wówczas przeciwko odrzuceniu projektu, co spotkało tego samego dnia inny projekt - zakładający liberalizację przepisów dotyczących aborcji.
Od tego czasu projekt znajduje się w komisjach sejmowych. 19 marca pozytywnie na temat projektu wypowiedziała się Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nadal, mimo monitów autorów ustawy, projekt nie trafił natomiast pod obrady Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.