W Izraelu nie obowiązują już żadne ograniczenia covidowe dla posiadaczy specjalnych zezwoleń zwanych zielonymi paszportami. Mogą korzystać bez ograniczeń z hoteli, obiektów sportowych, kin czy teatrów. Mogą brać udział w uroczystościach rodzinnych jak wesela. W restauracjach mogą przebywać w zamkniętej części. Dla pozostałych zarezerwowane są ogródki.
Zielone paszporty to specjalne mobilne aplikacje dokumentujące, że ich posiadacze zaszczepieni zostali już dwoma dawkami lub są ozdrowieńcami. W aplikacji wyświetla się w takim wypadku kolor zielony, stąd nazwa. Do tego potrzebny jest dokument tożsamości. Inna rzecz, że obsługa restauracji rzadko domaga się jego okazania.
Wiele osób wychodzi z założenia, że skoro połowa z 9 mln mieszkańców otrzymała już dwie dawki szczepionki Pfizera, a blisko trzy piąte jedną, niebezpieczeństwo zakażenia właściwie minęło. – Chyba z tego powodu nie było większej debaty na temat wprowadzenia „zielonych paszportów" dokonujących podziału społeczeństwa na mających większe i mniejsze prawa. Tym bardziej że obowiązek noszenia maseczek dotyczy nadal wszystkich – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Awi Scharf, szef serwisu online dziennika „Haarec". W mediach dyskutowano jedynie, czy pracodawcy nie będą próbowali wykorzystać regulacji „paszportowych" do wywierania presji na pracowników, aby korzystali ze szczepień.
Rząd podjął też decyzję o likwidacji od najbliższej soboty ograniczeń przekraczania granic kraju dla obywateli Izraela. Do tej pory przybywać mogło nie więcej niż trzy tysiące osób dziennie. Powracający do kraju Izraelczycy będą musieli poddać się jednak kwarantannie. Jej przestrzeganie mają zapewnić obowiązkowe specjalne elektroniczne bransolety lub jedynie w wyjątkowych sytuacjach aplikacje telefoniczne gwarantujące dokładną lokalizację. Przewiduje to przyjęta w środę ustawa Knesetu. Ma to zapobiec importowi nowych wariantów koronawirusa. Szczepionka Pfizera chroni jedynie przed „starym" wirusem, wariantem brytyjskim i prawdopodobnie przed południowoafrykańskim.
Żadne zagraniczne dokumenty o szczepieniu czy też o pokonaniu zakażenia nie upoważniają więc do automatycznego wjazdu do kraju cudzoziemców. Mogą jedynie na ich podstawie starać się o specjalne zezwolenia w zagranicznych placówkach konsularnych. Nie jest to jednak sprawa prosta.