Kim pilnie poszukiwany

Od ponad dwóch tygodni nie wiadomo, gdzie jest Najwyższy Przywódca, a nawet czy żyje. Sąsiedzi podstępem próbują się czegoś dowiedzieć.

Aktualizacja: 26.04.2020 22:57 Publikacja: 26.04.2020 18:55

Zdjęcie z marca 2019 r. z Wietnamu. Kim Dzong Un w drzwiach wagonu swego pociągu specjalnego S

Zdjęcie z marca 2019 r. z Wietnamu. Kim Dzong Un w drzwiach wagonu swego pociągu specjalnego S

Foto: AFP

Kim Dzong Un znów nie pojawił się na oficjalnych uroczystościach. Tym razem w sobotę nie przyszedł na święto z okazji 88. rocznicy powstania armii komunistycznej Korei.

Jedynie oficjalna gazeta komunistycznej partii Korei „Rodong Sinmun" opublikowała w tym dniu artykuł, w którym, powołując się na Kim Dzong Una, wzywa armię „do jeszcze większego wspierania przywódców".

– Robotnicy płoną rewolucyjną pasją, by poważnie przyczynić się do budowy socjalistycznej potęgi państwa, nie zapominają o zaufaniu partii – poinformowało z kolei północnokoreańskie radio o odpowiedzi pracujących przy urządzaniu nowego miasta Samjiyon, którzy w sobotę otrzymali pozdrowienia od Kim Dzong Una. Ale odczytano im jedynie telegram od lidera, jego samego nikt nie widział.

Siostra wodza

Ostatni raz widziano go na posiedzeniu partyjnych notabli 11 kwietnia. Według krążących plotek lider komunistów miał się źle poczuć następnego dnia w czasie służbowej podróży po kraju. Teraz na Twitterze jednej z telewizji w Hongkongu pojawiło się nawet niewyraźne zdjęcie Kima leżącego w szklanej trumnie. Ale większość ekspertów uznała je za fake.

Mimo to wszyscy usiłują się dowiedzieć, gdzie jest i co robi młodsza siostra koreańskiego przywódcy Kim Jo Dzong. Oficjalnie wchodzi ona do najważniejszego gremium rządzącego krajem, biura politycznego partii komunistycznej, gdzie szefuje wydziałowi propagandy. Nikt nie zwraca natomiast uwagi na formalnego (i mało znanego) szefa państwa, przewodniczącego miejscowego parlamentu Cho'e Ryong Hae. Panuje przekonanie, że w przypadku śmierci Kim Dzong Una władza będzie dziedziczona w jego rodzinie, nawet przez kobiety. Bez względu nawet na to, że koreańscy komuniści są bardzo niechętni samodzielności kobiet w społeczeństwie.

Rosyjska ambasada w Pjongjangu wpadła na nietypowy pomysł, jak sprawdzić plotki o ciężkiej chorobie (a nawet śmierci) Kim Dzong Una. 25 kwietnia, w pierwszą rocznicę jedynego spotkania Koreańczyka z Władimirem Putinem, dyplomaci postanowili wręczyć kosz kwiatów Kimowi, szukając pretekstu, by go zobaczyć. Ale nic nie wiadomo, by ich przyjął.

Dyplomatyczne podchody

Z kolei największy i najważniejszy sąsiad Korei Północnej, Chiny, wysłał tam 50-osobową delegację, w skład której wchodzą „nawet lekarze". Na jej czele stoi jednak szef wydziału łączności z zagranicą Komitetu Centralnego KPCh odpowiedzialny za stosunki z Pjongjangiem. Wcześniej urzędnicy wydziału sceptycznie wypowiadali się na temat plotek o chorobie Kima. Teraz część zachodnich mediów uznała, że lekarze z delegacji jadą, by go leczyć.

Niektórzy obserwatorzy zwracają jednak uwagę, że Chińczycy mogli pojechać, by pomóc sąsiednim komunistom w walce z pandemią. Oficjalnie w Korei Północnej nikt nie zachorował na koronawirusa, jedynie kilkuset cudzoziemców przebywających tam (w większości biznesmenów) zostało umieszczonych na kwarantannie. – Oni podjęli bardzo ostre środki, jeszcze w styczniu zatrzymali większość ruchu do i ze swego kraju. (Ale) my tu mówimy o konieczności mycia rąk, a w ich szpitalach nie ma mydła, nie ma bieżącej wody, brakuje prądu – powiedziała ekspert z Waszyngtonu Jean Lee, która wielokrotnie odwiedzała Koreę Północną. Teraz zaś bardzo wątpi, by oficjalne dane o liczbie chorych były prawdziwe.

Pociąg nad morze

Jednocześnie eksperci z amerykańskiego portalu 38 North (nawiązującego w nazwie do równoleżnika, który jest granicą obu Korei) odnaleźli na zdjęciach satelitarnych ekskluzywny pociąg Kima stojący częściowo ukryty na stacji w nadmorskim Wonsanie. Obok miasta znajduje się tam zamknięte osiedle rządzącej elity położone nad samym morzem.

„Obecność pociągu nie dowodzi ostatecznie, gdzie jest przywódca Korei Północnej, ani tym bardziej nic nie mówi o stanie jego zdrowia. Ale ma znaczenie dla potwierdzenia doniesień, że Kim przebywa w elitarnym kurorcie na wybrzeżu kraju" – podsumowali.

Wcześniej bowiem źródła w Korei Południowej twierdziły, że Kim skrył się właśnie w Wonsanie na wschodnim wybrzeżu kraju przed epidemią koronawirusa.

Północnokoreańska agencja KCNA poinformowała na Twitterze, że „Najwyższy Przywódca oddaje się głębokiej medytacji". To jedyna oficjalna informacja na temat tego, co robi Kim Dzong Un.

Kim Dzong Un znów nie pojawił się na oficjalnych uroczystościach. Tym razem w sobotę nie przyszedł na święto z okazji 88. rocznicy powstania armii komunistycznej Korei.

Jedynie oficjalna gazeta komunistycznej partii Korei „Rodong Sinmun" opublikowała w tym dniu artykuł, w którym, powołując się na Kim Dzong Una, wzywa armię „do jeszcze większego wspierania przywódców".

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762