Poszkodowany twierdzi, że został namówiony przez dyrektora oddziału banku na zakup obligacji GetBack SA za 110 tys. zł. Rzecznik finansowy Aleksandra Wiktorow wydała istotny pogląd do sprawy wprowadzenia go w błąd przy zakupie obligacji GetBacku.
Czytaj także: Klient pozwał bank, bo zaryzykował jego pieniędzmi inwestując w obligacje Getback
W ocenie rzecznika Idea Bank stosował wobec konsumenta nieuczciwą praktykę rynkową, sprzeczną z dobrymi obyczajami i w sposób istotny zniekształcającą zachowania rynkowe jako przeciętnego konsumenta przed nabyciem obligacji GetBacku. Bank w ogóle nie był uprawniony do rekomendowania powodowi oferty nabycia obligacji, gdyż takie czynności nie mieściły się w statutowym zakresie działalności banku, o czym poszkodowany nie mógł wiedzieć.
– Ten pogląd to nadzieja dla wielu poszkodowanych przez Idea Bank oraz Getin Noble, które niezgodnie z prawem oferowały swoim klientom obligacje GetBacku – ocenia mec. Beata Komarnicka-Nowak, pełnomocnik klienta Idea Banku.
Istotne w sprawie jest to, że ów klient miał w tym banku ustalony profil jako konserwatywny, tzn. nie akceptował żadnego ryzyka, a tym bardziej ryzyka utraty kapitału. Bankier zapewniał go, że obligacje są całkowicie bezpieczne, a zysk dużo większy niż na lokacie.