Yad Vashem krytykuje deklarację Natanjahu i Morawieckiego

Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem skrytykował nowelizację ustawy o IPN oraz wspólną deklarację Benjamina Netanjahu i Mateusza Morawieckiego.

Aktualizacja: 05.07.2018 13:33 Publikacja: 05.07.2018 13:17

Yad Vashem krytykuje deklarację Natanjahu i Morawieckiego

Foto: AdobeStock

W środę Sejm w błyskawicznym tempie znowelizował ustawę o IPN wykreślając z niej artykuł mówiący o sankcjach karnych wobec osób, które przypisują narodowi polskiemu odpowiedzialność za zbrodnie popełniane w czasie wojny przez nazistów. USA i Izrael ostro krytykowały ten artykuł wskazując, że może on być pretekstem do ukrywania prawdy o zachowaniach Polaków w czasie wojny i że ogranicza on swobodę badań historycznych.

Po nowelizacji ustawy i podpisaniu jej przez prezydenta, premier Mateusz Morawiecki i premier Izraela Benjamin Netanjahu wystąpili na równoczesnych konferencjach prasowych w czasie których przedstawili polsko-izraelską deklarację potępiającą zarówno antysemityzm, jak i określenia takie jak "polskie obozy śmierci".

Jeszcze przed wprowadzeniem nowelizacji, instytut Yad Vashem stwierdził, że zamiar zmiany ustawy jest "krokiem we właściwym kierunku".

"Yad Vashem uważa środowy komunikat rządu polskiego o zamiarze zmiany kontrowersyjnego prawa za pozytywne posunięcie i krok we właściwym kierunku" - przekazano. "Uważamy, że właściwą metodą naprawy historycznych zniekształceń i błędnych percepcji historycznych jest prowadzenie działań edukacyjnych i badawczych w sposób wolny i otwarty" - dodał Instytut.

Jednak jak informuje dziś na Twitterze Amichai Stein, Yad Vashem uważa, że wspólna deklaracja premierów Izraela i Polski zawiera błędy i kłamstwa.

Sama nowelizacja ustawy o IPN "uniemożliwia prowadzenie badań i pamięć historyczną o Holokauście".

Na stronie instytutu pojawił się komunikat w tej sprawie. W opublikowanym oświadczeniu czytamy m.in., że w treści deklaracji pojawiły się sformułowania sprzeczne z istniejącą i akceptowaną wiedzą historyczną.

 

W środę Sejm w błyskawicznym tempie znowelizował ustawę o IPN wykreślając z niej artykuł mówiący o sankcjach karnych wobec osób, które przypisują narodowi polskiemu odpowiedzialność za zbrodnie popełniane w czasie wojny przez nazistów. USA i Izrael ostro krytykowały ten artykuł wskazując, że może on być pretekstem do ukrywania prawdy o zachowaniach Polaków w czasie wojny i że ogranicza on swobodę badań historycznych.

Po nowelizacji ustawy i podpisaniu jej przez prezydenta, premier Mateusz Morawiecki i premier Izraela Benjamin Netanjahu wystąpili na równoczesnych konferencjach prasowych w czasie których przedstawili polsko-izraelską deklarację potępiającą zarówno antysemityzm, jak i określenia takie jak "polskie obozy śmierci".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany