W artykule opublikowanym przez izraelski dziennik wicepremier apeluje, by nie skupiać się na wypowiedziach, komentarzach, tweetach i filmach publikowanych ostatnio w internecie, nawiązujących do budzącej kontrowersje nowelizacji ustawy o IPN.
"Zwróćmy uwagę na Auschwitz-Birkenau, położone w samym sercu ciemności. Obóz, utworzony przez Niemców dla polskich więźniów politycznych wiosną 1940 roku, w 1940 stał się centrum Holokaustu europejskich Żydów" - pisze Gowin, podkreślając, że w obozie zginęło ponad milion Żydów z Polski i Europy, ale także ok. 75 tys. Polaków i ponad 20 tys. Romów i Sinti oraz tysiące jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów. "W żaden sposób te dwie tragedie nie wykluczają się, ani nie konkurują ze sobą. To sprawcy zdecydowali, że miały miejsce w tym samym miejscu i czasie" - podkreśla polityk.
Gowin wymienia następnie inicjatywy, jakie mają miejsce w Polsce dla upamiętnienia Żydów w Polsce oraz pomocy Polaków dla tego narodu, w tym muzeum upamiętniające rodzinę Ulmów w Markowej. Wspomina też o współpracy gospodarczej, naukowej i badawczej Polski z Izraelem.
- Owszem, w Polsce dochodzi do antysemickich incydentów, podobnie jak niestety w innych państwach Starego Kontynentu. To zawsze powinno zachęcać nas do zdecydowanych działań. Wszelkie przejawy antysemityzmu są potępiane przez polskie władze, ale zdecydowanie musimy zintensyfikować walkę z nimi, wzmacniając jednocześnie edukację w tej kwestii - pisze Gowin.
Wicepremier zaznacza jednak, że "każdy, kto przyjrzy się zimnym, twardym statystykom i faktom, zobaczy, że na szczęście w Polsce antysemityzm nigdy nie osiągnął takiej skali ani form tak drastycznych, jak w innych krajach Europy".