Z racji wieku, Janusz Korwin-Mikke był jednym z kandydatów na marszałka seniora Sejmu. Ostatecznie prezydent Andrzej Duda wytypował do pełnienia tej funkcji Antoniego Macierewicza (PiS).
W #RZECZYoPOLITYCE lider partii KORWiN ocenił, iż to funkcja na jeden dzień, dla niego ważna z tego powodu, że marszałek senior usadawia posłów na sali. - Więc od razu bym Konfederację usadowił na właściwych miejscach - zaznaczył. Zdaniem Korwin-Mikkego, posłowie Konfederacji powinni zasiadać w miejscach na skraju prawej strony sali plenarnej. Polityk zapowiedział, że w czwartek będzie na ten temat rozmawiał z marszałkiem Macierewiczem.
"Epileptyka nie bierzemy na pilota"
- To taka drobna, akcydentalna oczywiście, ustawa. Natomiast ważniejsze są ustawy w sprawie LGBT - komentował w #RZECZYoPOLITYCE Korwin-Mikke. Tłumaczył, że w projekcie chodzi o to, by "ludzie, którzy byli w prokuraturze za komuny, nie byli również teraz". - Dlatego, że ludzie wtedy stali na straży innych wartości niż obecnie, jakie one by nie były. W związku z czym teraz trudno od nich wymagać, żeby bronili innych wartości niż wtedy - powiedział lider partii KORWiN. Jego zdaniem, Piotrowicz nie nadaje się na sędziego. - Człowiek, który był przez całe życie prokuratorem nie bardzo się nadaje na sędziego, bo ma trochę inne odruchy - mówił.
- Samo to, że człowiek był dobrym chirurgiem za komuny nie znaczy, że nie będzie dobrym chirurgiem teraz, to są zupełnie inne sprawy - zastrzegł. - Natomiast pytanie, czy powinien być na stanowisku wrażliwym, w którym jednak trzeba wyrokować według trochę innych zasad - dodał. - Uważam, że nie powinien. Mamy człowieka, który cierpiał na epilepsję. On jest porządny facet, ale na pilota go nie bierzemy, na wszelki wypadek - tłumaczył.