Miniony rok nie był łatwy dla kancelarii komorniczych. Trzy czwarte z nich odnotowało 30-proc. spadek przychodów. Część zdecydowała się zamknąć firmy i szukać innego zajęcia. Pracę straciły też setki pracowników ich kancelarii. I – jak mówią eksperci – jeśli nic się nie zmieni, ekskomorników będzie w Polsce jeszcze więcej.
Co po odejściu z zawodu
Zgodnie z przepisami komornik, który chce się rozstać z zawodem, musi złożyć ministrowi sprawiedliwości oświadczenie o rezygnacji.
– Przepisy nie przewidują wskazywania przyczyn rezygnacji ze stanowiska – informuje Milena Domachowska z wydziału komunikacji społecznej MS. Podkreśla jednak, że mimo to część z nich poinformowała resort, dlaczego nie chce dalej wykonywać profesji i jakie są ich dalsze plany. I tak, niektórzy składając rezygnację, wskazali, że zamierzają rozpocząć wykonywanie innego zawodu prawniczego, inni – że rezygnują ze względu na chorobę lub chcą przejść na wcześniejszą emeryturę.
Przyczyny odejść mają jednak wspólny mianownik: to pieniądze. W 2017 r. Sąd Najwyższy oraz Trybunał Konstytucyjny wydały orzeczenia bolesne dla komorniczych kieszeni. B
W wyniku podjęcia przez SN 27 lipca uchwały o sygn. akt III CZP 97/16 komornicy nie mogą podwyższać opłaty egzekucyjnej o VAT. Miesiąc wcześniej TK uznał natomiast za niekonstytucyjny art. 49 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, co uniemożliwiło pobieranie opłat za tzw. wpłaty bezpośrednie (komornicy pobierali 15-proc. opłatę od kwot, jakie wpłacali im dobrowolnie dłużnicy).