Maszyna miała problemy z silnikiem.

Anonimowy informator z lotniska Szeremietiewo, gdzie samolot wylądował, przekazał  agencji Interfax, że awaryjnego lądowania zażądała sama załoga, po wystąpieniu problemów z jednym z kanałów sterowania silnikami.

Podczas lądowania nikt nie doznał obrażeń. Ani Boeing, ani Russia Airline nie komentują zdarzenia.

Incydent wystąpił  zaledwie tydzień po tym, jak w lecącym nad Denver w stanie Kolorado doszło do awarii jednego z silników. Krótko po starcie z samolotu odpadła obudowa silnika, części samolotu spadły na miasto.

W innym podobnym  incydencie z 20 lutego samolot towarowy Boeing 747-200 wkrótce po starcie z Maastricht w Holandii także zgubił obudowę silnika, która zraniła dwie osoby na płycie lotniska.