Kreml tuszował radioaktywny wyciek, który objął Europę

Tajemniczy radioaktywny wyciek, który był odnotowany w Europie, pochodził z Rosji. Potwierdziły to badania, mimo zaprzeczeń Kremla. Zakład atomowy Majak nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Aktualizacja: 30.07.2019 13:34 Publikacja: 30.07.2019 10:35

Kreml tuszował radioaktywny wyciek, który objął Europę

Foto: Pixabay

Przeprowadzone badania potwierdzają, że źródłem tajemniczego radioaktywnego wycieku, który nawiedził Europę w 2017 roku, była elektrownia atomowa w południowym Uralu.

Naukowcy przeanalizowali dane z ponad 1300 punktów na całym świecie, aby znaleźć źródło ogromnego wycieku, który uwolnił 100 razy więcej promieniowania w Europie niż w przypadku katastrofy w japońskiej Fukushimie w 2011 roku.

Stwierdzono, że w Rosji nie doszło do wypadku reaktora, lecz incydent miał miejsce w zakładzie przetwarzania jądrowego. 

Rosja stale zaprzecza, że ich obiekt był źródłem wycieku. Kreml nie wydał żadnego oficjalnego oświadczenia w odpowiedzi na najnowsze wyniki badań.

O skażeniu w Europie poinformowali w październiku 2017 roku włoscy naukowcy, którzy zaobserwowali skok radioaktywnego rutenu-106. Podobne wyniki pokazały urządzenia w wielu państwach Europy, Azji, na Półwyspie Arabskim, a nawet na Karaibach.

Fakt, że ruten był jedynym wykrytym materiałem radioaktywnym sugerował, że źródłem był zakład przetwarzania jądrowego, ponieważ awarie reaktorów uwalniają zazwyczaj wiele różnych pierwiastków.

Naukowcy stwierdzili, że do uwolnienia doszło między godziną osiemnastą 25 września, a południem dnia następnego. 

Dane pochodzą ze 176 stacji pomiarowych w 29 krajach. Pomimo wysokiej zawartości materiału radioaktywnego nie był on szkodliwy dla zdrowia w żadnym miejscu w Europie - wynika z artykułu opublikowanego w czasopiśmie naukowym "PNAS".

To kolejna awaria, do której doszło w zakładzie atomowym Majak. W 1957 roku doszło w tym miejscu do drugiego co do wielkości wypadku po Czarnobylu. Eksplodował zbiornik zawierający odpady płynne z produkcji plutonu. Fakt wypadku był ukrywany do 1976 roku.

Przeprowadzone badania potwierdzają, że źródłem tajemniczego radioaktywnego wycieku, który nawiedził Europę w 2017 roku, była elektrownia atomowa w południowym Uralu.

Naukowcy przeanalizowali dane z ponad 1300 punktów na całym świecie, aby znaleźć źródło ogromnego wycieku, który uwolnił 100 razy więcej promieniowania w Europie niż w przypadku katastrofy w japońskiej Fukushimie w 2011 roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Wydarzenia
#RZECZo...: Powiedzieli nam
Wydarzenia
Kalendarium Powstania Warszawskiego