Samolot miał lecieć do stolicy Nepalu, Katmandu.
Maszyna zjechała z pasa startowego i uderzyła w stojący na lotnisku śmigłowiec linii Manang Air.
AP podaje, że w wypadku zginął pilot samolotu i dwóch policjantów stojących przy śmigłowcu. Inne media podają jednak, że zginęło od 2 do 4 osób.
Cztery inne osoby zostały ranne, przewieziono je do szpitala w Katmandu.
Jak pisze AP, lotnisko w Lukli uważane jest za jedno z najbardziej niebezpiecznych na świecie ze względu na krótki pas startowy. Leży na wysokości 2845 m n.p.m. i jest otwarte tylko dla śmigłowców i małych samolotów.