Chiny, Wietnam, Malezja czy Indonezja to perspektywiczne dla polskiego eksportu kierunki w Azji Południowo-Wschodniej

Szansą dla polskich firm jest wzrost gospodarczy w południowo-wschodniej części kontynentu.

Publikacja: 25.01.2016 20:00

Perspektywicznymi rynkami dla polskiego eksportu są Chiny, ale też m.in.Wietnam, Malezja czy Indonez

Perspektywicznymi rynkami dla polskiego eksportu są Chiny, ale też m.in.Wietnam, Malezja czy Indonezja

Foto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki

Nie tylko Chiny, ale też Wietnam, Malezja czy Indonezja to perspektywiczne dla polskiego eksportu kierunki w Azji Południowo-Wschodniej. Wszystkie te gospodarki szybko rosną, włącznie z chińską, gdzie tempo wzrostu co prawda słabnie, ale wciąż sięga 7 proc.

Na tle gigantycznych Chin zwłaszcza rynek wietnamski jest niedoceniany. Tymczasem PKB tego kraju dynamicznie rośnie, w 2014 r. o 5,6 proc., o 0,6 pkt proc. więcej niż dwa lata wcześniej. Jak na razie wartość polskiego eksportu na ten rynek jest niewielka – według danych Ministerstwa Rozwoju za 11 miesięcy 2015 r. było to 183,7 mln euro. Ale w porównaniu z rokiem 2014 eksport do Wietnamu bardzo mocno wzrósł – z poziomu 116,9 mln euro w tym okresie 2014 r., czyli o prawie 57 proc.

Przyjazne nastawienie

Do Wietnamu eksportujemy głównie produkty pochodzenia zwierzęcego, artykuły spożywcze, ponadto urządzenia mechaniczne i elektryczne, produkty chemiczne. Problemem w Wietnamie jest jednak słabo rozwinięty system dystrybucji towarów. Brakuje hurtowni, towary są najczęściej rozwożone po sklepach w małych partiach przez handlarzy. Dlatego część polskiego eksportu jest w rękach Wietnamczyków mieszkających w Polsce, którzy korzystając z powiązań rodzinnych, mają ułatwiony dostęp do tamtejszego rynku.

Według Roberta Antczaka, dyrektora sprzedaży produktów bankowości korporacyjnej Banku Zachodniego WBK, w długim terminie handel ułatwi umowa o wolnym handlu wynegocjowana pomiędzy Unią Europejską a Wietnamem.

– Samo porozumienie na wysokim szczeblu jednak nie wystarczy, by w ślad za nim pojawiły się znaczące zwyżki wolumenów wymiany handlowej. Pochodzące z krajów unijnych, w tym z Polski, towary sektora FMCG będą w najbliższych latach trudne do ulokowania na rynku wietnamskim – uważa Antczak.

Ale polscy przedsiębiorcy mogą mieć ułatwione zadanie dzięki przyjaznemu nastawieniu Wietnamczyków. Wielu z nich ukończyło w Polsce studia i teraz zajmuje wysokie stanowiska w instytucjach państwowych i biznesie. Dzięki temu polscy przedsiębiorcy mogą liczyć w Wietnamie na szybsze znalezienie partnerów handlowych i ułatwienia w kontaktach z tamtejszą administracją.

Już dwa lata temu Ministerstwo Spraw Zagranicznych informowało, że na kontrakty w Wietnamie mógłby liczyć sektor stoczniowy, oferujący specjalistyczne jednostki ratowniczo-rozpoznawcze. Wietnam jest także zainteresowany inwestycjami w ekologię, budownictwo i transport, dobre perspektywy ma eksport sektora rolno-spożywczego. Współpracą powinny być także zainteresowane firmy z sektora medycznego, farmaceutycznego oraz IT. Wietnamczycy rozpoczęli niedawno proces cyfryzacji sektora publicznego: administracji, policji, służby zdrowia itd., a niektóre polskie spółki już negocjują dostarczanie systemów informatycznych.

Możliwości i bariery

Perspektywicznym rynkiem w Azji Południowo-Wschodniej powinna być także Malezja. To jeden z najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów regionu. Rząd Malezji deklaruje wsparcie tych gałęzi gospodarki, które mają największy potencjał wzrostu. W 2014 r. wzrost PKB wyniósł 6 proc., na rok 2015 prognozowano wzrost 4,7-procentowy.

W Malezji sprzedajemy przede wszystkim miedź, narzędzia, aparaty oraz urządzenia naukowe i optyczne, a także maszyny i urządzenia elektryczne. Malezja jest także trzecim w świecie największym odbiorcą polskiej serwatki w proszku. W ub.r. od stycznia do listopada polski eksport do tego kraju osiągnął wartość 145,7 mln euro w porównaniu z 127,8 mln euro w tym samym czasie rok wcześniej.

Według Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji w Kuala Lumpur w rzeczywistości wartość eksportu jest wyższa. Wynika to z dokonywania wymiany towarowej za pośrednictwem krajów trzecich lub przy wykorzystaniu ich dokumentacji oraz opakowań. Przykładowo polskie wyroby hutnicze i chemikalia są dostarczane przez firmy z Europy Zachodniej, a także przez pośredników w Singapurze, Chinach lub Hongkongu.

Spada natomiast eksport do Indonezji. To z jednej strony rynek dużych możliwości z uwagi na liczbę ludności, potencjał ekonomiczny, zasoby surowcowe czy strategiczne położenie. Z drugiej – pełen barier w postaci działań protekcjonistycznych chroniących rynek, korupcji, słabo rozwiniętej infrastruktury czy zbiurokratyzowanej administracji publicznej. Za 11 miesięcy 2015 r. polski eksport do Indonezji wart był 88,3 mln euro, podczas gdy rok wcześniej sięgał 106,8 mln euro.

Indonezja, podobnie jak pozostałe kraje regionu, może być także obiecującym rynkiem dla polskiej żywności. – Polska spełnia wysokie unijne normy jakościowe i jednocześnie jest konkurencyjna cenowo, co ma duże znaczenie w krajach rozwijających się – podkreśla Paweł Stamburski, dyrektor departamentu agrobiznesu w BZ WBK.

Program Rozwoju Eksportu to inicjatywa Banku Zachodniego WBK realizowana wraz z partnerami merytorycznymi: Google, Korporacją Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA i Bisnode pod patronatem ministra spraw zagranicznych i ministra rozwoju. Celem programu jest wsparcie polskich eksporterów w prowadzeniu biznesu międzynarodowego.

Nie tylko Chiny, ale też Wietnam, Malezja czy Indonezja to perspektywiczne dla polskiego eksportu kierunki w Azji Południowo-Wschodniej. Wszystkie te gospodarki szybko rosną, włącznie z chińską, gdzie tempo wzrostu co prawda słabnie, ale wciąż sięga 7 proc.

Na tle gigantycznych Chin zwłaszcza rynek wietnamski jest niedoceniany. Tymczasem PKB tego kraju dynamicznie rośnie, w 2014 r. o 5,6 proc., o 0,6 pkt proc. więcej niż dwa lata wcześniej. Jak na razie wartość polskiego eksportu na ten rynek jest niewielka – według danych Ministerstwa Rozwoju za 11 miesięcy 2015 r. było to 183,7 mln euro. Ale w porównaniu z rokiem 2014 eksport do Wietnamu bardzo mocno wzrósł – z poziomu 116,9 mln euro w tym okresie 2014 r., czyli o prawie 57 proc.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy