Koniec dyskryminacji w Tesco

Wielka Brytania wymusiła na Tesco wyrównanie cen damskich i męskich maszynek do golenia.

Aktualizacja: 02.01.2017 13:48 Publikacja: 02.01.2017 12:59

Koniec dyskryminacji w Tesco

Foto: 123RF

Do tej pory supermarket sprzedawał paczkę pięciu maszynek z podwójnym ostrzem za 1 funta. Teraz za jedną sztukę maszynki dla kobiet będzie żądał 10 pensów, tyle co za męski odpowiednik. Kobiety nie będą musiały już podwójnie przepłacać za identyczny produkt.

Maszynki to tylko jeden z produktów, za które kobiety muszą płacić o wiele więcej, niż za męskie odpowiedniki. Oprócz Tesco, podobne praktyki zostały wykryte w markach typu Levi's czy Argos.

Dla przykładu dziecięcy skuter z Argos w kolorze różowym jest o 5 funtów droższy od niebieskiego. Z kolei za model dżinsów 501 z Levi's kobiety muszą zapłacić średnio 46 proc. więcej w porównaniu do wersji męskiej.

Ogólnie raport z dochodzenia pokazuje, że setki produktów skierowane do kobiet są średnio o 37 proc. droższe od męskich odpowiedników.

Po ogłoszeniu raportu Paula Sherriff z brytyjskiej Partii Pracy naciskała na Tesco, żeby zostały wyrównane ceny maszynek do golenia.

Tesco na początku tłumaczyło się faktem, że niższa cena męskich maszynek wynika z fakty, że są produkowane i sprzedawane w znacznie większych ilościach, co obniża koszt jednostkowy. Ostatecznie jednak cena damskich maszynek została obniżana do poziomu męskich odpowiedników.

Handel
Auchan opuścił Rosję. Wielki majątek francuskiej sieci oficjalnie kupił 23-latek
Handel
Walka z dyskontami nie tylko na ceny żywności
Handel
Lepsze dwa lata dla handlu na świecie
Handel
Walka na ceny z dyskontami wychodzi poza żywność. Teraz odzież i wyposażenie domu
Handel
Grzegorz Pytko, Biedronka: To nie my rozpoczęliśmy ostrą walkę na obniżki cen