Głosowanie poprzedzi debata plenarna w poniedziałek. – Nowe przepisy ułatwią dostęp do towarów i usług na terenie UE oraz dadzą lepszą ochronę tym przedsiębiorcom, którzy będą z tych zasad korzystać – mówi Róża Thun, europosłanka (PO), która stoi za tą inicjatywą.
Unijne rozporządzenie wejdzie w życie w dziewięć miesięcy od uchwalenia. – Naszą intencją jest, żeby przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia zakupy w sieci można było robić już przy zniesionych geoblokadach – mówiła Thun.
Zmienią się zasady działalności sklepów internetowych, ale także np. wypożyczalni samochodów czy portali sprzedających bilety lotnicze. Żaden sklep internetowy nie będzie mógł odmówić sprzedania jakiegoś towaru kupującemu w całej Unii Europejskiej.
– Geoblokowanie to nieudostępnianie komuś jakiejś usługi ze względu na jego obywatelstwo lub kraj, z którego dokonuje zakupu. To może być przekierowywanie kupującego na jedną konkretną lokalną stronę jakiegoś sklepu, gdzie oferta jest inna niż ta wybrana przez niego na stronie sklepu, to także nieprzyjmowanie płatności określonymi kartami płatniczymi albo nakazywanie klientowi wypełnienia formularza, którzy uniemożliwia zakup z jakiegoś konkretnego kraju – wyliczała Róża Thun.
Z raportu, jaki przygotowała Polityka Insight wynika, że w Polsce od 80 do 89 proc. sprzedawców on-line stosuje geoblokady, a doświadczyło ich 71-75 proc. konsumentów. – Po zmianach sprzedawcy nie będą już mogli podpisywać z dostawcami umów, w których zobowiązują się do prowadzenia sprzedaży tylko na wybranych rynkach, będą chronieni przed takimi ograniczeniami – mówi Thun.