Chińczycy i BIS widzą oznaki baniek na giełdach

Szef jednej z chińskich instytucji regulacyjnych wyraził obawy przed bańkami na rynkach zagranicznych.

Publikacja: 02.03.2021 21:00

Chińczycy i BIS widzą oznaki baniek na giełdach

Foto: Bloomberg

– Obawiam się, że bańki na zagranicznych rynkach finansowych pewnego dnia pękną – stwierdził Guo Shuqing, szef Chińskiej Komisji Bankowości i Ubezpieczeń. Jego zdaniem rynki w USA i Europie „oderwały się od gospodarki realnej" i są napędzane głównie przez ultraluźną politykę pieniężną.

Guo wskazał również na ryzyko związane z rosnącymi powiązaniami rynków międzynarodowych. – Rynek chiński jest obecnie mocno powiązany z rynkami zagranicznymi, a kapitał zagraniczny nieustannie na niego napływa – powiedział Guo. Dodał, że Chiny mogą sobie poradzić z tempem i skalą napływu obcego kapitału, ale muszą przeciwdziałać zbyt dużej zmienności na swoich rynkach.

Tymczasem analitycy bazylejskiego Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS), czyli instytucji nazywanej „bankiem banków centralnych" wskazali w raporcie oceniającym co kwartał sytuację na rynkach, że „widać podobieństwa z czasami bańki dotcom z końcówki XX w". „Nawet jeśli wyceny akcji nie wyglądają na nadmierne w świetle niskich stóp procentowych, to pewne oznaki euforii wyglądają znajomo. Tak jak w czasie boomu internetowego z późnych lat 90. mamy dużą ekspansję ofert publicznych, a akcje spółek często mocno rosną w dniu debiutu. Rośnie również udział spółek nieprzynoszących zysków, które zbierają pieniądze na giełdzie" – napisali eksperci BIS.

Zwrócili oni uwagę m.in. na dużą liczbę debiutów giełdowych SPAC, czyli tzw. spółek specjalnego przeznaczenia. Zbierają one pieniądze od inwestorów z przeznaczeniem na przyszłe przejęcia i nie mają jasnego planu biznesowego. Wskazują też na rosnące znaczenie inwestorów indywidualnych na rynku i na to, że są oni coraz bardziej skłonni inwestować w bardziej ryzykowne aktywa, takie jak kryptowaluty.

„Indeks odzwierciedlający zainteresowanie rynkiem akcji na podstawie wyników z wyszukiwarek internetowych wzrósł i przekroczył rekordowy poziom z 2009 r. To idzie ramię w ramię z rosnącym wpływem inwestorów detalicznych na rynki. Oznaką silnego apetytu na ryzyko jest to, że fundusze inwestujące w główne aktywa kryptowalutowe mocno się zwiększyły w wyniku solidnych napływów, a ceny tych aktywów osiągnęły historyczne szczyty" – zauważają analitycy BIS.

Ogólnoświatowy indeks MSCI World ustanowił w połowie lutego rekord, a przez ostatnie 12 miesięcy zyskał 25 proc. Amerykański indeks Nasdaq Composite wzrósł w tym czasie o 52 proc., japoński Nikkei 225 zyskał 38 proc., chiński Shanghai Composite 18 proc., a bitcoin zyskał około 450 proc. wobec dolara.

– Obawiam się, że bańki na zagranicznych rynkach finansowych pewnego dnia pękną – stwierdził Guo Shuqing, szef Chińskiej Komisji Bankowości i Ubezpieczeń. Jego zdaniem rynki w USA i Europie „oderwały się od gospodarki realnej" i są napędzane głównie przez ultraluźną politykę pieniężną.

Guo wskazał również na ryzyko związane z rosnącymi powiązaniami rynków międzynarodowych. – Rynek chiński jest obecnie mocno powiązany z rynkami zagranicznymi, a kapitał zagraniczny nieustannie na niego napływa – powiedział Guo. Dodał, że Chiny mogą sobie poradzić z tempem i skalą napływu obcego kapitału, ale muszą przeciwdziałać zbyt dużej zmienności na swoich rynkach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Bez wyraźnego kierunku na GPW. WIG20 powyżej poziomu 2500 pkt.
Giełda
Indeksy spółek węglowych eksplodowały. Efekt zapowiedzi Ministerstwa Przemysłu
Giełda
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Giełda
Polskie akcje na celowniku kupujących. Indeksy na nowych szczytach hossy