GPW oberwała rykoszetem przez konflikt na Ukrainie

Groźba eskalacji konfliktu na linii Rosja – Ukraina wypłoszyła inwestorów z GPW.

Aktualizacja: 26.11.2018 16:40 Publikacja: 26.11.2018 16:37

GPW oberwała rykoszetem przez konflikt na Ukrainie

Foto: Bloomberg

Nadzieje inwestorów w Warszawie na udany początek tygodnia okazały się złudne. Wyraźna przewaga kupujących w początkowej fazie sesji dość szybko i sprawnie wyniosła WIG20 prawie 1 proc. w górę. Po południu nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Krajowe indeksy roztrwoniły wypracowaną zwyżkę, a inicjatywę na rynku przejęli sprzedający, spychając główne indeksy w strefę spadków. WIG20 finiszował ponad 0,5 proc. pod kreską.

Słabość krajowych indeksów kontrastowała z kolorem zielonym obecnym na największych europejskie rynkach akcji. Uwaga kupujących skoncentrowała się tam przede wszystkim na rozwiniętych rynkach akcji, gdzie pojawiło się wielu chętnych do odkupywania przecenionych w ostatnich tygodniach papierów.

Czytaj także:  Ukraina cztery lata temu i dziś 

Mniej szczęścia miały parkiety z naszego regionu, gdzie nastroje mocno popsuły obawy przed eskalacją konfliktu między Rosją a Ukrainą po weekendowej potyczce ich okrętów na Morzu Azowskim. Dlatego największa wyprzedaż miała miejsce na giełdzie w Moskwie. Mocno też straciła na wartości rosyjska waluta.

W Warszawie największe spółki radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Negatywne nastroje ominęły m. in. Pekao. Tymczasem notowania pozostałych przedstawicieli sektora bankowego poddały się przecenie, mimo wzrostowego początku sesji. Kupujący pojawili się też na papierach spółek energetycznych. Na drugim biegunie, wśród najmocniej przecenionych walorów, negatywnie wyróżniało się JSW. Chętnie pozbywano się też akcji KGHM i LPP.

Mimo obiecującego początku sesji sprzedający ujawnili się w segmencie małych i średnich firm, co sprawiło, że większość spółek z tego grona zakończyła dzień pod kreską.

Nadzieje inwestorów w Warszawie na udany początek tygodnia okazały się złudne. Wyraźna przewaga kupujących w początkowej fazie sesji dość szybko i sprawnie wyniosła WIG20 prawie 1 proc. w górę. Po południu nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Krajowe indeksy roztrwoniły wypracowaną zwyżkę, a inicjatywę na rynku przejęli sprzedający, spychając główne indeksy w strefę spadków. WIG20 finiszował ponad 0,5 proc. pod kreską.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących na GPW
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO