Pomoc ofiarom przemocy domowej, w tym zwłaszcza kobietom, oferowana obecnie przez państwo, jest niewystarczająca. Dlatego zaniepokojenie rzecznika wzbudziła odmowa przyznania dotacji dla dwóch organizacji zajmujących się pomocą dla kobiet będących ofiarami przemocy - Centrum Praw Kobiet oraz Lubuskiego Centrum Praw Kobiet BABA, a także dla Fundacji Dzieci Niczyje (obecnie Dajemy Dzieciom Siłę).
W związku z powyższym rzecznik zwrócił się do ministra sprawiedliwości o wyjaśnienie, jak zorganizowany jest system wsparcia dla ofiar przemocy o szczególnych potrzebach, w tym kobiet doświadczających przemocy domowej.
Lokalne programy przeciwdziałania przemocy często traktują problem przemocy w sposób bardzo ogólny, bez wskazywania konkretnych, satysfakcjonujących rozwiązań. Organizacje społeczne tylko w niewielkim stopniu mogą uczestniczyć w konsultacjach i realizacji programów antyprzemocowych.
Przykładowo w województwie śląskim pomoc ofiarom przemocy udzielana jest głównie w punktach konsultacyjnych, działających przy ośrodkach pomocy społecznej. Godziny pracy punktów są związane z godzinami pracy urzędu, co powoduje, że uzyskanie pomocy w innych godzinach oraz w dni wolne od pracy nie jest możliwe. Niepokojącą praktyką jest także udzielanie porad w tych samych punktach konsultacyjnych zarówno sprawcom przemocy domowej, jak i ich ofiarom. Większość gmin nie prowadzi darmowego poradnictwa prawnego.
Istotną rolę w udzielaniu profesjonalnego wsparcia ofiarom przemocy - zwłaszcza w przypadku kobiet starszych oraz kobiet z niepełnosprawnościami - odgrywają organizacje pozarządowe. Dlatego też niepokój rzecznika budzi informacja o odmowie wsparcia finansowego z Funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy penitencjarnej dla organizacji zajmujących się pomocą dla kobiet będących ofiarami przemocy.