Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 06.02.2021 15:16 Publikacja: 06.02.2021 15:16
Foto: Fotorzepa/Jakub Ostałowski
6 lutego zmarł znakomity aktor Krzysztof Kowalewski. Przypominamy rozmowę Jana Bończy-Szabłowskiego z 2002 roku.
Czy czuje się pan aktorem obciążonym dziedzicznie?
Trudno powiedzieć. Moja matka rzeczywiście była aktorką. I miała w swym życiu artystycznym kilka pięknych rozdziałów. Ja zaś jako chłopak spędziłem w teatrze wiele godzin. Do decyzji o aktorstwie musiałem jednak dojrzeć sam.
To obciążenie w genach chyba jednak istnieje, bo pański syn pierworodny też jest aktorem
I aktorem, i kelnerem jak wielu młodych ludzi mieszkających w USA i starających się zarabiać w różny sposób na życie.
Jak wspomina pan własnego ojca?
Właściwie pamiętam go jak z dziecięcego snu. Sen był kolorowy. Ojciec siedział na ławce w pobliżu starej stacji benzynowej i czytał książkę. Dystrybutory były malowane na czerwony kolor, niewysokie, z ręczną pompą. Ja bawiłem się nieopodal w piaskownicy. Ojciec podniósł głowę znad książki, pomachał mi ręką i czytał dalej. To jedyny obrazek, który utkwił mi w pamięci. Kiedy miałem dwa lata ojciec, który był oficerem zawodowym wyruszył na wojnę. Potem ślad się urwał.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Amerykańska aktorka, niegdyś muza Woody'ego Allena, zmarła w Kalifornii. Rodzina Diane Keaton potwierdziła jej ś...
Europa stawia na technologie krytyczne – kluczowe dla rozwoju gospodarczego, bezpieczeństwa i uniezależnienia się od zewnętrznych dostawców.
Przejmujący dokument „War on Art” opowiada o kulisach ratowania dzieł sztuki w Ukrainie w czasie trwającej rosyj...
Stawiamy na kino wartości – mówi Bartek Pulcyn, dyrektor programowy Warszawskiego Festiwalu Filmowego, który pot...
Filmowa opowieść o Chopinie wchodzi wreszcie do kin. Zebrała już wiele zachwytów, więc pojawiały się też pytania...
W wieku 96 lat zmarła Patricia Routledge, niezapomniana odtwórczyni roli Hiacynty Bukiet w serialu „Co ludzie po...
Chcemy, żeby Nowy Ursus był czymś więcej niż projektem na 1,5 tys. mieszkań, żeby każdy nabywca otrzymywał więcej niż sam lokal - całe doświadczenie życia w dobrze zaprojektowanej przestrzeni - mówi Boaz Haim, prezes spółki Ronson Development.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas