Polacy dochodzą do siebie. „Opalenica? Paliło się!”

- Czuję głód piłki - mówi Przemysław Frankowski, który dwa ostatnie mecze reprezentacji Polski rozpoczął w podstawowym składzie, a za kilka dni zadebiutuje na mistrzostwach Europy.

Aktualizacja: 10.06.2021 17:01 Publikacja: 10.06.2021 16:58

Pomocnik piłkarskiej reprezentacji Polski Przemysław Frankowski

Pomocnik piłkarskiej reprezentacji Polski Przemysław Frankowski

Foto: PAP/Adam Warżawa

Korespondencja z Gdańska

Zawodnik Chicago Fire przyjechał na zgrupowanie kadry i z miejsca wskoczył do wyjściowej jedenastki. Sousa w spotkaniach z Rosjanami (1:1) oraz Islandczykami (2:2) powierzył mu rolę prawego wahadłowego, który w fazie defensywnej ustawia się na boku pomocy.

- Nie czuję się ani wygranym, ani przegranym tych meczów. Pracuję ciężko, żeby dać jak najwięcej drużynie - mówi Frankowski po dwumeczu, w którym raczej nie zachwycił.

Czytaj także: Szczepłek o Euro2020: Jak nie wyjdziemy z grupy, będzie wstyd

Skrzydłowy mógł zadebiutować w drużynie Sousy już przy okazji marcowych eliminacji mistrzostw świata, ale wówczas na podróż do Europy nie pozwolił mu klub. - Byłem zły, ale po dwóch-trzech dniach mi przeszło, bo sobie wszystko wytłumaczyłem - przyznaje.
Amerykańska Major League Soccer (MLS) dopiero zaczyna rozgrywki, Frankowski w tym roku rozegrał w klubie tylko sześć meczów. 26-latek jest więc w innej sytuacji niż pozostali kadrowicze.

- Widzę po chłopakach, którzy grali co trzy dni, że dochodzą do siebie. Mamy za sobą ciężki, intensywny okres w Opalenicy. Paliło się! Nasz sztab jest jednak doświadczony. Najważniejsze, żebyśmy byli gotowi na pierwszy mecz przeciwko Słowacji - podkreśla Frankowski.

Biało-czerwoni mistrzostwa Europy rozpoczną 14 czerwca. Dzień wcześniej reprezentacja poleci do Sankt Petersburga. Ostatni trening przed meczem podopieczni Sousy odbędą w Gdańsku.

Korespondencja z Gdańska

Zawodnik Chicago Fire przyjechał na zgrupowanie kadry i z miejsca wskoczył do wyjściowej jedenastki. Sousa w spotkaniach z Rosjanami (1:1) oraz Islandczykami (2:2) powierzył mu rolę prawego wahadłowego, który w fazie defensywnej ustawia się na boku pomocy.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego