Sekcja zwłok wykazała, że wiele ze zwierząt przed śmiercią przestawało jeść. Eksperci sugerują, że mogły zarazić się wirusem, np. odry.

Rzecznik agencji Marco Talluri powiedział AFP, że w ciągu zaledwie czterech dni pod koniec lipca znaleziono sześć martwych delfinów. - Przeanalizowaliśmy zawartość żołądków ośmiu okazów i stwierdziliśmy, że były one w połowie puste, tak jakby zwierzęta nie jadły przez dwa lub trzy dni - powiedziała włoska biolog Cecilia Mancusi, ekspertka agencji ochrony środowiska ARPAT.

Znalezione martwe walenie to delfiny butlonosowe i delfinki oraz kaszalot. Gianna Fabi, badaczka z Instytutu Zasobów Biologicznych i Biotechnologii Morskiej, która badała podobne zjawisko w czerwcu, kiedy 14 delfinów zmarło na Adriatyku w ciągu trzech tygodni, powiedziała, że przyczyną prawdopodobnie nie są tworzywa sztuczne ani zanieczyszczenia. - W obu przypadkach w ciele znaleziono by ślady - powiedziała agencji prasowej AGI.

Dodała, że być może wysokie temperatury lub ulewne deszcze, które obniżają zasolenie morza, wywołały epidemię.

Dziennik "Corriere della Serra" zwraca uwagę, że podobna sytuacja miała miejsce sześć lat temu. Wówczas wirus odry spowodował zgony setek delfinów w wodach otaczających Włochy.