Ferie zimowe kończą się 17 stycznia, ale po nich do szkolnych ław najprawdopodobniej wrócą tylko uczniowie klas I–III. Będzie to możliwe wtedy, gdy dzienna liczba zakażeń nie będzie przekraczała 10 tys. We wtorek było to 6907 osób.

– Liczę, że sytuacja pandemiczna dzięki odpowiedzialnej postawie całego społeczeństwa ustabilizuje się na tyle, że będzie możliwość jakiegoś hybrydowego powrotu również starszych klas – mówił we wtorek w Polskim Radiu minister edukacji Przemysław Czarnek.

Zapowiedział, że w dalszej kolejności do szkół wrócą ci uczniowie, którzy zdają w tym roku egzaminy, czyli maturzyści i ósmoklasiści. Pozostałe klasy wrócą najpóźniej.

Będzie się to wiązało z masowym, ale dobrowolnym, szczepieniem kadry pedagogicznej. W Narodowym Programie Szczepień zapisano, że będą oni szczepieni w I etapie (program uwzględnia też etap „0") razem z pensjonariuszami DPS, osobami powyżej 60. roku życia i służbami mundurowymi. – Nie należy się spodziewać, że szczepienia będą wykonane wszystkim nauczycielom, którzy mają wrócić do szkoły 18 stycznia. Dlatego przygotowujemy również wariant badania przesiewowego na obecność koronawirusa, tak żeby również nauczyciele sami byli pewni swojego zdrowia – zapowiedział minister.