Wydaleni z USA to chargé d'affaires wenezuelskiej ambasady w Waszyngtonie oraz zastępca konsula generalnego z Houston.

"To reakcja polegająca na odwzajemnieniu decyzji reżimu prezydenta Nicolasa Maduro o uznaniu chargé d'affaires i zastępcy szefa misji ambasady USA w Caracas za persona non grata w Wenezueli" - oświadczył Departament Stanu.

Decyzja oznacza wzrost napięć między oboma krajami po tym, jak USA nałożyły nowe sankcje na producentów ropy, w związku z - jak ujmują to Stany Zjednoczone - "pozorowanymi" wyborami w Wenezueli.

Prezydent Nicolas Maduro wygrał niedzielne wybory prezydenckie, ale krytycy stwierdzili, że głosowanie nie było wolne i uczciwe. Stany Zjednoczone, Unia Europejska i kilka krajów Ameryki Łacińskiej oceniło, że wybory nie spełniały warunków demokratycznych.