Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zabrało głos tej w sprawie po wypowiedzi wicemarszałka Sejmu RP Stanisława Tyszki, przytoczonej 5 listopada na łamach gazety kresy.pl. Wicemarszałek stwierdził, że polscy podatnicy będą finansować minimalne emerytury Ukraińcom, nawet jeżeli ci przepracują np. tylko pół roku. Ukraina nie będzie zwracać Polsce tych pieniędzy. Stanisław Tyszka poinformował, że złożył w tej sprawie interpelację (nr 16546) do minister pracy Elżbiety Rafalskiej, ale nie otrzymał odpowiedzi.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podało wczoraj, że odpowiedź na tę interpelację została udzielona 7 listopada 2017 i opublikowana na stronie Sejmu RP w 9 listopada br.
Resort Elżbiety Rafalskiej poinformował też, że nie jest prawdziwa informacja, iż na podstawie polsko-ukraińskiej Umowy o zabezpieczeniu społecznym, polscy podatnicy będą finansować minimalne emerytury obywatelom Ukrainy.
- Polsko-ukraińska Umowa o zabezpieczeniu społecznym nie reguluje kwestii minimalnych emerytur. Umowa nie reguluje także kwestii podwyższania polskich emerytur do kwot emerytur minimalnych obowiązujących w Polsce. Nie jest wiec możliwe dokonanie jakichkolwiek zmian w tym zakresie poprzez renegocjację Umowy - zapewnia MRPiPS.
Wyjaśnia, że w zakresie nabywania prawa do polskich emerytur przez obywateli Ukrainy mają zastosowanie, zgodnie z zasadą równego traktowania, takie same uregulowania jak do wszystkich innych osób zamieszkałych w Polsce i uprawnionych do polskich emerytur w myśl polskich przepisów.