Jakich efektów oczekuje pan po kontroli w WUM w związku z historią dotyczącą szczepień aktorów?
Z jednej strony mamy kontrolę NFZ i możliwe konsekwencje ze strony Funduszu, ale z drugiej są przełożeni i władze Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Najwłaściwsze byłyby tu konsekwencje personalne. Jeżeli ktoś nie respektował obowiązujących zasad, jeżeli te zasady z pełną świadomością łamał to innej możliwości nie widzę. Oczekuję od rektora stanowczych działań. Nie ma mojej zgody na tworzenie uprzywilejowanych grup. Dla mnie uprzywilejowani mogą być jedynie najsłabsi, ci których trzeba otoczyć szczególną opieką. Z tego też powodu do szczepień etapu „0" włączyliśmy rodziców wcześniaków.