Reklama

Nowa metoda wykrywania koronawirusa. Pomoże rozładować kolejki?

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział uznanie testów antygenowych w diagnostyce COVID-19. I, jak ocenił, miał to być sposób na powstrzymanie tempa, w jakim rozwija się w Polsce epidemia koronawirusa.

Aktualizacja: 07.11.2020 11:12 Publikacja: 07.11.2020 11:03

Nowa metoda wykrywania koronawirusa. Pomoże rozładować kolejki?

Foto: Adobe stock

Stosowanie testów antygenowych w diagnostyce nowych zakażeń SARS-CoV-2 niedawno zatwierdziła także Światowa Organizacja Zdrowia, zwłaszcza w sytuacji, gdy testy PCR są niedostępne w potrzebnej szpitalom liczbie. W Polsce wcześniej zalecano, by wyniki testów antygenowych weryfikować właśnie testem PCR. 

Testy antygenowe od testów PCR, stosowanych dotąd jako wiodąca metoda walki z koronawirusem, różni przede wszystkim czas oczekiwania na wyniki. To właśnie był argument przemawiający za włączeniem testów antygenowych do pełnej diagnostyki. Dzięki nim pacjent może dowiedzieć się czy jest czy też nie jest zakażony koronawirusem po średnio 10-30 minutach od przeprowadzenia badania. Tymczasem na wynik badania PCR czekamy w najlepszym razie 24h, w najgorszym – gdy placówki i laboratoria są przeładowane i nie nadążają z testowaniem – nawet do 72h. To spora różnica.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Leki i terapie
„Historyczna” lista refundacyjna. 50 nowych terapii dla pacjentów
Leki i terapie
Popularny lek na otyłość a ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych
Leki i terapie
Seniorzy nadużywają leków za darmo. Poznaliśmy dane
Leki i terapie
Leczymy 300 tys. pacjentów za 11 mld złotych
Leki i terapie
Wiceprezeska Bayer: „Firmy nie mają elastyczności cenowej”
Reklama
Reklama