Reklama
Rozwiń
Reklama

Akt dywersji na polskiej kolei. Były szef MSWiA: Kierują służby rosyjskie

Grupy dywersyjne są tworzone ad hoc, kierowane przez wywiad rosyjski - mówił w rozmowie z RMF FM były szef MSWiA Marek Biernacki, poseł PSL. Zdaniem Biernackiego za sabotażem na polskiej kolei na pewno stoją Rosjanie.

Publikacja: 18.11.2025 07:42

Miejsce, w którym doszło do aktu dywersji na kolei

Miejsce, w którym doszło do aktu dywersji na kolei

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są możliwe cele dywersji na polskiej kolei według Marka Biernackiego?
  • W jaki sposób działania rosyjskich służb mają wpłynąć na sytuację w Polsce zdaniem Marka Biernackiego?
  • Jakie mogą być kolejne cele rosyjskiej dywersji?

W poniedziałek polski rząd poinformował, że w miejscowości Mika, na trasie kolejowej Warszawa–Lublin, doszło do uszkodzenia torowiska w wyniku „aktu dywersji” i o „eksplozji ładunku wybuchowego”. Szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował, że w sprawie zabezpieczono „bardzo obfity materiał dowodowy”, który „pozwoli z całą pewnością bardzo szybko zweryfikować sprawców tego haniebnego aktu dywersji”.

Reklama
Reklama

Z informacji przekazywanych przez Kierwińskiego wynikało też, że na tej samej trasie kolejowej doszło jeszcze do dwóch innych wydarzeń, które mogą być aktem sabotażu – chodzi o uszkodzenie trakcji energetycznej na długości ok. 60 metrów, a także zainstalowanie na torach kilkaset metrów dalej metalowej obejmy, która miała zostać przecięta przez przejeżdżające pociągi.

Reklama
Reklama

Rząd nie poinformował jak dotąd, kto stoi za sabotażem. Nie ma też informacji o zatrzymaniach żadnych osób podejrzanych w tej sprawie. 

Marek Biernacki o dywersji na kolei: Można mówić o działaniach terrorystycznych

Biernacki pytany o to, dlaczego – skoro do uszkodzenia torów doszło prawdopodobnie w sobotę wieczorem, o dywersji poinformowano dopiero w poniedziałek rano. – Dziś mamy posiedzenie komisji ds. służb specjalnych, będziemy dokładnie sprawę analizować – odparł.

Były szef MSWiA stwierdził przy tym, że w przypadku takich działań można już mówić nie tylko o dywersji i sabotażu, ale też o „działaniach terrorystycznych”. 

Służby rosyjskie nawet rozszerzyły swoje struktury jeśli chodzi o działania dywersyjne, sabotażowe, terrorystyczne nie tylko w Polsce, ale też w całej Europie

Marek Biernacki, poseł PSL

W kontekście sprawców dywersji Biernacki podkreślał, że nie jest to raczej stale działająca grupa dywersyjna, lecz grupa stworzona doraźnie. – To są grupy organizowane ad hoc, przez internet, za pośrednictwem serwisu Telegram. Szuka się ludzi, którzy dokonają tego typu zamachów – mówił. Na uwagę, że sabotażu dokonano w sposób przemyślany, w miejscu słabo monitorowanym, Biernacki odparł, że dywersanci wiedzieli, gdzie uderzyć, bo „to jest wszystko kierowane przez służby rosyjskie”. – Kierowane nie inspirowane – zaznaczył. Wyraził też przekonanie, że za sabotażem stoją Rosjanie. 

– Co ciekawe stało się to w momencie, gdy Polska chciała otworzyć przejścia na granicy z Białorusią. Te sekwencje są dość istotne i też sprawdzające, jak zachowa się polskie społeczeństwo – zauważył Biernacki. 

Reklama
Reklama

Marek Biernacki wyjaśnia, jakie były cele dywersji na kolei w Polsce

– Służby rosyjskie nawet rozszerzyły swoje struktury, jeśli chodzi o działania dywersyjne, sabotażowe, terrorystyczne nie tylko w Polsce, ale też w całej Europie – mówił też były szef MSWiA. – Te akty dywersji będą następowały, jeżeli nie będzie coraz bardziej zdecydowanej postawy państw Zachodu, NATO, Ameryki. Rosjanie jak zwykle testują. Atak dronów (na Polskę w nocy z 9 na 10 września – red.) też miał określony cel – (sprawdzenie) jak zachowa się NATO. NATO zachowało się kapitalnie, stanęło przy nas murem, Rosjanie zrozumieli, że nie tędy droga, bo Polska w przypadku agresji nie będzie sama – mówił poseł PSL. Jego zdaniem sabotaż na kolei ma z kolei na celu „skłócenie społeczeństwa, polityków”. 

Czytaj więcej

Prof. Maciej Milczanowski: Rosja nas testuje, wchodzi na wyższy poziom działania

Czy zdaniem Biernackiego znajdziemy dowody, że za sprawą stoją Rosjanie? – Jak dotąd przy tego typu działaniach zawsze znajdowaliśmy materiał dowodowy, że była to rosyjska inspiracja – odparł. 

Biernacki mówił też, że należy się spodziewać kolejnych aktów dywersji i sabotażu, których celem może być m.in. infrastruktura krytyczna. W kontekście tej ostatniej poseł PSL podkreślał, że musimy „nadrabiać zaległości”, jeśli chodzi o jej ochronę. 

Pytany o cel dywersji na kolei Biernacki wskazał na „dwa elementy”. – Aby Polacy zniechęcili się do popierania Ukrainy, chociaż dla mnie, jest to sygnał istotny, że celem nie jest sama Ukraina, celem strategicznym jest przywrócenie porządku granicznego z 1989 roku i strefy wpływów. Drugi element – to podzielenie naszego społeczeństwa – odparł. 

 

Reklama
Reklama

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są możliwe cele dywersji na polskiej kolei według Marka Biernackiego?
  • W jaki sposób działania rosyjskich służb mają wpłynąć na sytuację w Polsce zdaniem Marka Biernackiego?
  • Jakie mogą być kolejne cele rosyjskiej dywersji?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

W poniedziałek polski rząd poinformował, że w miejscowości Mika, na trasie kolejowej Warszawa–Lublin, doszło do uszkodzenia torowiska w wyniku „aktu dywersji” i o „eksplozji ładunku wybuchowego”. Szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował, że w sprawie zabezpieczono „bardzo obfity materiał dowodowy”, który „pozwoli z całą pewnością bardzo szybko zweryfikować sprawców tego haniebnego aktu dywersji”.

Z informacji przekazywanych przez Kierwińskiego wynikało też, że na tej samej trasie kolejowej doszło jeszcze do dwóch innych wydarzeń, które mogą być aktem sabotażu – chodzi o uszkodzenie trakcji energetycznej na długości ok. 60 metrów, a także zainstalowanie na torach kilkaset metrów dalej metalowej obejmy, która miała zostać przecięta przez przejeżdżające pociągi.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Od Sejmfliksa po zaprzysiężenie Nawrockiego. Bilans marszałka Hołowni nie wypada najgorzej
Polityka
Alfabet marszałków Sejmu. Jakie hasła dopisze do niego Włodzimierz Czarzasty?
Polityka
Tajemnica prezentów dla Karola Nawrockiego. Czego prezydent nie chce ujawnić?
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Włodzimierz Czarzasty będzie skrzydłowym Donalda Tuska? Koniec miękkiej gry w Sejmie
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama