Minister gospodarki i finansów zareagował na groźbę prezydenta USA, że w odwecie na francuski podatek od usług cyfrowych, niesłusznie wymierzony w firmy amerykańskie wprowadzi podatek w imporcie francuskiego wina.
- W naszym interesie jest uczciwy podatek cyfrowy — powiedział La Maire po angielsku dziennikarzom. — Proszę nie mieszać dwóch kwestii. Kluczową sprawą jest teraz to, jak możemy dojść do zgody w uczciwym opodatkowaniu usług cyfrowych — cytuje Reuter.
Dwa tygodnie wcześniej francuski Senat zatwierdził pobieranie podatku 3 proc. od przychodów za usługi cyfrowe osiąganych we Francji przez firmy, które mają ponad 25 mln euro obrotów we Francji i 750 mln na świecie. Dotyczy ok. 30 firm, ale głównie z USA, Google, Apple, Facebooka i Amazona (GAFA).
Trump powiedział w ubiegłym tygodniu Macronowi, że niepokoi go ten proponowany podatek. „Jeśli ktoś opodatkuje je, to powinien to zrobić kraj pochodzenia, czyli Stany. Ogłosimy wkrótce istotną akcję odwetową na głupotę Macrona. Zawsze mówiłem, że amerykańskie wino jest lepsze od francuskiego" — napisał na Twitterze.
Później na spotkaniu w Owalnym Gabinecie z dziennikarzami stwierdził, że decyzja o podatku jest zła i zagroził zasadniczemu francuskiemu eksportowi. — Nie powinni byli tego robić — powiedział Trump. — Mówiłem im, powiedziałem: Nie róbcie tego, bo jeśli to zrobicie, to ja opodatkuję wasze wino — cytuje Reuter. Kilka minut później dodał, że amerykańska odpowiedź zostanie ogłoszona wkrótce, „może dotyczyć wina albo czegoś innego';