W poniedziałek przedstawił pakiet zmian w prawie, które mają zapobiegać wyłudzeniom VAT, m.in. przez tzw. rozszerzoną konfiskatę, czyli „możliwości pozbawiania przestępców owoców ich nielegalnej działalności".

Oczywistą oczywistością jest to, że państwo musi walczyć z przestępczością podatkową, swoimi wszystkimi siłami. Sam fiskus nie da rady, współpraca z policją, prokuratura, ABW, CBA itp. jest konieczna. Tym bardziej, że w wyłudzeniach VAT specjalizują się międzynarodowe grupy, których ściganie nie zawsze leży w kompetencjach urzędnika skarbowego. Przestępcy podatkowi narażają nasz budżet na wielomiliardowe straty i nie ma się co z nimi patyczkować. Ale...

Gdy politycy wprowadzają represyjne prawo, zawsze powtarzają, że uczciwi mogą spać spokojnie. Gdy w sprawę jednak osobiście angażuje się Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, to aż strach się bać. Strach może oblecieć nie tyle przestępców, co właściwie wszystkich podatników. Kogo najłatwiej oskarżyć o oszustwo? Kogo najłatwiej obarczyć winą i przykładnie ukarać? Od kogo najłatwiej ściągnąć majątek? Kto powstrzyma Prokuratora Generalnego od pójścia na łatwiznę?