Jak wzmocnić wiarę w sukces

Nowe pomysły na wsparcie młodych biznesów mają wyrównać szanse na start przedsiębiorcom z mniejszych ośrodków.

Publikacja: 19.11.2018 04:10

Eksperci rozmawiali o tym, jak rozwijać wsparcie dla startupów we wschodniej Polsce

Eksperci rozmawiali o tym, jak rozwijać wsparcie dla startupów we wschodniej Polsce

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Nasz kraj wyrasta na jednego z czołowych graczy na europejskiej mapie innowacji. Młode firmy mogą korzystać z największego w regionie programu inkubacji startupów #StartInPoland.

O tym, co Polska oferuje młodym przedsiębiorcom, rozmawiali uczestnicy debaty „Scena startupowa Polski Wschodniej" podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.

Kompleksowa pomoc

Adam Hamryszczak, wiceminister rozwoju, tłumaczył, po co powstał projekt wsparcia startupów w Polsce wschodniej. Jego zdaniem najważniejszy powód jest taki, by innowacyjne pomysły młodych ludzi miały szanse na wsparcie. – Chodzi o uzyskanie kompleksowego doradztwa prawnego, ekonomicznego, inżynieryjnego i marketingowego. Pojawiła się potrzeba dostarczenia młodym przedsiębiorcom pigułki wiedzy od ludzi, którzy zjedli zęby na biznesie – mówił wiceminister.

Firmy, które pozytywnie przejdą etap inkubacji, mogą w programie „Polska Wschodnia" liczyć na dotację maksymalnie 800 tys. zł. – Oprócz pieniędzy potrzebna jest wiedza praktyków oraz dopasowanie pomysłów w kontekście szans przed makroregionem Polski wschodniej dotyczących inteligentnych specjalizacji. Celem jest, by region konkurował, tworzył miejsca pracy – podkreślił minister.

Dodał, że ze strony prywatnych inwestorów często pada pytanie o to, jak region dba o startupy. – Programy wsparcia są więc, mam nadzieję, kotwicą, która zatrzyma młodych przedsiębiorczych ludzi w Polsce i pozwoli im rozwinąć wymarzony biznes. Może to też być magnes dla kolejnych inwestycji – dodał.

Jacek Łęgiewicz, zarządzający relacjami z otoczeniem regulacyjnym w Samsung Electronics Polska, podkreślił, że chce, by Rzeszów stał się magnesem przyciągającym ludzi. Zaznaczył, że Samsung jest w Polsce inwestorem bezpośrednim. W Warszawie powstało największe poza Koreą centrum badawczo-rozwojowe firmy. Zatrudnia już 2 tys. inżynierów. Koszt tej inwestycji sięgnął już miliarda dolarów. – Zdecydowaliśmy, że kadra inżynierska, która w Polsce tworzy najciekawsze projekty o wymiarze globalnym, np. projekt smart TV, jako cały segment rynku narodził się właśnie tutaj pięć lat temu, może na co dzień dzielić się wiedzą z kolegami z Rzeszowa, którzy decydują się tu otworzyć startupy – zapowiedział Łęgiewicz.

Młodzi są wspierani myślą techniczną, dostają też pomoc w komercjalizacji swoich pomysłów. Jak podał Łęgiewicz, pierwszy inkubator Samsunga w Europie powstał właśnie w Rzeszowie. Kolejny, jeszcze w tym roku, ma powstać w Lublinie.

Nie tylko dla młodych

Podczas debaty dyskutowano też o tym, czego tak naprawdę potrzebują startupowcy. Dariusz Żuk, współtwórca Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości (AIP), prezes Polski Przedsiębiorczej, stwierdził, że ekosystem startupów przedsiębiorczości to w tej chwili 14 tys. firm i sieć 56 inkubatorów.

– Mamy również fundusz seedowy i fundusz aniołów biznesu, które zrobiły biznes wart powyżej miliarda złotych – wyliczał Żuk.

Podał też statystyki inkubatorów.

– Tylko siedem z nich jest w Polsce wschodniej. Nie damy rady tego zmienić, przenosząc na wschód ministerstwa czy siedziby firm. Najlepszą metodą jest inwestowanie w młodych ludzi. Świat przez 20 lat się zmienił. Korporacja nie przeniesie działu R+D, a startup może być wszędzie – przekonywał.

Według Żuka startupy muszą mieć cały ekosystem, czyli zarówno dostęp do coworków czy inkubatorów, jak i element dotacyjny.

Natomiast Anna Brussa z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) podkreśliła, że scena start-upowa bardzo się zmienia. Rozmawia się o tym, jak im pomóc, czy jakie programy budować.

– Tylko innowacje są w stanie dać im szanse, sprawić, że nie wypadną z rynku. Bez inwestowania w startupy rynku nie rozwiniemy – dodała.

– Naszą przewagą są wiedza i intelekt. Musimy więc dbać o polskich programistów. Dzięki nim nasze rozwiązania mają szanse stać się globalnymi – zaapelowała Anna Brussa.

Zwróciła też uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt – nasze zespoły startupowe łączą wiedzę z wielu obszarów. I dostrzegają faktyczne potrzeby rynku.

Jak mierzyć sukces projektu wspierającego startupy? Minister Hamryszczak nie ukrywał, że cele są ambitne.

– Zakładamy sześć projektów i 108 mln zł dla programu „Polska Wschodnia". Liczymy, że dzięki temu będziemy mieli na rynku nowych innowacyjnych przedsiębiorców, gotowych do rywalizacji na rynkach zagranicznych – przekonywał.

I dodał, że program stawia nie tylko na osoby młode. Także na starsze, które chcą spróbować sił w biznesie, nawet w wieku 50+.

Nasz kraj wyrasta na jednego z czołowych graczy na europejskiej mapie innowacji. Młode firmy mogą korzystać z największego w regionie programu inkubacji startupów #StartInPoland.

O tym, co Polska oferuje młodym przedsiębiorcom, rozmawiali uczestnicy debaty „Scena startupowa Polski Wschodniej" podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Biznes
Szef PSE: Polska energetyka potrzebuje lepszej koordynacji działań
Biznes
Menedżerowie kluczowych spółek: bilans akcesji do UE jest korzystny
Biznes
Polska po akcesji do UE stała się potęgą w produkcji sprzętu AGD
Biznes
Volkswageny w miejsce polonezów. Polacy mają jednak wciąż mało samochodów
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO